Do inauguracji nowego sezonu w PKO BP Ekstraklasie pozostało 10 dni. Niebiesko-czerwoni po powrocie ze zgrupowania w Arłamowie rozegrali kolejną grę kontrolną. W minioną sobotę pojechali do Jastrzębia-Zdroju, aby zmierzyć się z tamtejszym GKS-em. Spotkanie było jednym z elementów urodzinowej celebry I-ligowca, który obchodzi 60. urodziny. Na trybunach zasiadło liczne grono kibiców obu drużyn, którzy ze sobą sympatyzują.
Przed rozpoczęciem meczu Grzegorz Jaworski, przewodniczący Rady Nadzorczej Piasta Gliwice wręczył prezesowi GKS-u Jastrzębie Adrianowi Brachaczkowi zestaw upominków klubowych oraz list gratulacyjny z okazji jubileuszu.

Trener Waldemar Fornalik zabrał do Jastrzębia 23 zawodników. Zabrakło jedynie Farntiszka Placha i Jakuba Świerczoka. Gliwicki szkoleniowiec swój zespół na dwie jedenastki. W pierwszej połowie posłał do boju bardziej doświadczoną drużynę, a na boisku pojawił się tylko jeden z pozyskanych niedawno piłkarzy – 21-letni Michael Amejow i bez wątpienia pokazał się z dobrej strony. Piast w premierowych 45 minutach przeważał, co udokumentował dwoma golami: Kristophera Vidy w 8. i Michała Żyry w 43. minucie. Szczególnie ten drugi gol był wyjątkowej urody, bo strzelony zza szesnastki w samo okienko bramki Mariusza Pawełka.

Po zmianie stron również przeważali gliwiczanie, ale już bez efektu bramkowego. Zabrakło szczęścia i precyzji przy strzałach Dominika Steczyka i Alberto Torila.

Dziś, w środę 15 sierpnia drużyna trenera Waldemara Fornalika wyjedzie na krótki obóz do Austrii, gdzie w piątek zmierzy się z mistrzem Czech Slavią Praga.

Piast Gliwice: (I połowa) Karol Szymański – Martin Konczkowski, Tomáš Huk, Jakub Czerwiński, Jakub Holúbek, Michael Ameyaw, Patryk Sokołowski, Patryk Lipski, Tiago Alves, Kristopher Vida, Michał Żyro.

(II połowa) Jakub Szmatuła – Tomasz Mokwa, Ariel Mosór, Miguel Muñoz, Maksym Gendera, Arkadiusz Pyrka, Tomasz Jodłowiec (75’ Wojciech Kamiński), Michał Chrapek, Dominik Steczyk Mateusz Winciersz, Alberto Toril.

Waldemar Fornalik
Kolejna gra kontrolna, kolejna niezła w naszym wykonaniu. Myślę, że szczególnie w pierwszej połowie było wiele ciekawych akcji. Robimy swoje. Każdy mecz powinien budować, dawać coś dobrego drużynie, a nam trenerom dostarczać materiał do analizy. Mamy swój pomysł na grę i z każdym meczem i kolejnym treningiem zawodnicy będą czuli się coraz pewniej w tym, co chcemy robić. Przed nami jeszcze gra kontrolna ze Slavią Praga. To mocny przeciwnik. Na pewno nie będzie nam się grało tak łatwo jak w poprzednich sparingach, ale taki mecz też jest potrzebny przed startem ligi, aby przekonać się, w którym jesteśmy miejscu.

Andrzej Sługocki

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj