Piast w meczu kończącym 12. kolejkę PKO PB Ekstraklasy wygrał 4:1 (2:1) z aktualnym mistrzem Polski – Legią Warszawa. Bohaterem spotkania był Hiszpan Alberto Toril, który zdobył trzy gole. Czwartego dorzucił jego zmiennik - Nikola Stojiljković.
Nie wiadomo jak potoczyłyby się losy tego spotkania, gdyby w 4. minucie przytomniej zachował się Mahir Emreli. Legionista w jednej akcji dwukrotnie obił słupki bramki Františka Placha! W 10. minucie przyjezdni zostali skarceni po raz pierwszy. Arkadiusz Pyrka idealnie obsłużył Torila, a napastnik Piasta podcinką skierował piłkę do siatki. Ledwie 4 minuty później było już 2:0 dla gospodarzy. Damian Kądzior dośrodkował na dalszy słupek do Torila, a Hiszpan celnie uderzył z powietrza. Podrażniona Legia rzuciła się do odrabiania strat i w 21. minucie, za sprawą Ernesta Muci, zdobyła kontaktowego gola. W 40. minucie mogło być 2:2. Po rzucie rożnym piłkę sprzed bramki po strzale Emreliego wybił Patryk Sokołowski, a dobitka zatrzymała się na poprzeczce!

Po zmianie stron Piast nastawili się na kontrataki, słusznie licząc, że Legia będzie chciała atakować. Taktyka gospodarzy okazała się trafiona. W 58. minucie po dośrodkowaniu Michała Chrapka – Toril strzałem głową zdobył swojego trzeciego gola w tym meczu. Legia nie rezygnowała ze zmiany wyniku. W 72. minucie Emreli uderzył zza linii pola karnego i... po raz trzeci w tym meczu trafił w słupek. Gliwiczanie grali spokojnie i cierpliwie, jak najdłużej przetrzymując piłkę. W 83. minucie plac gry opuścił owacyjnie żegnany przez kibiców bohater tego meczu – Alberto Toril. Zastąpił go Nikola Stojilijković, który miał prawdziwe wejście smoka. W 87. minucie skutecznie dobił strzał Kristophera Vidy i zdobył swoją pierwszą ligową bramkę w barwach Piasta. 4:1 to jest jak dotąd najwyższa w historii wygrana niebiesko-czerwonych nad Legią.

Waldemar Fornalik
Bardzo dobry mecz, który dobrze się oglądało. Dużo emocji i bramek. Cieszymy się, że to właśnie my strzeliliśmy więcej. Oczywiście mieliśmy trochę szczęścia. Wielkie gratulacje dla drużyny za to, co pokazała na boisku. Dużo mądrości, determinacji i bardzo ładne bramki. Bardzo sobie cenimy to zwycięstwo i jesteśmy z niego zadowoleni. Ostatnie mecze w naszym wykonaniu nie były najlepsze, a dzisiaj osiągnęliśmy kapitalny wynik z bardzo dobrą grą. Więcej było mądrości i jakości w naszej grze. Być może Alberto potrzebował tego, ale jego dyspozycja była dzisiaj bardzo dobra. Przy pierwszej bramce zachował się bardzo mądrze, przy drugiej uderzył instynktownie, a trzecia była równie piękna. Ściągając go do nas liczyliśmy na to, że będzie strzelał bramki. Chyba nikt w najskrytszych snach nie mógł sobie wymarzyć, że akurat z Legią strzeli trzy gole.

Piast: František Plach – Martin Konczkowski, Tomáš Huk, Miguel Muñoz, Aléxandros Katránis, Arkadiusz Pyrka (75’ Michael Ameyaw), Patryk Sokołowski, Tom Hateley, Michał Chrapek, Damian Kądzior (75’ Kristopher Vida), Alberto Toril (83’ Nikola Stojiljković).
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj