Klęska. Tylko tak można określić to, co wydarzyło się w Poznaniu. Piast przegrał z Lechem aż 1:5. Honorowego gola dla drużyny z Okrzei zdobył Josip Barisić. 
Po dwóch nie najgorszych, ale też przegranych meczach trenerzy Piasta podjęli decyzję o zmianie bramkarza. Jakuba Szmatułę zastąpił Dobrivoj Rusov. Miejsce Radosława Murawskiego zajął natomiast Urosz Korun. Te rozwiązania miały przynieść w Poznaniu przynajmniej jeden punkt i długo się zapowiadało, że tak może się stać. 

Już w 2. min Konstantin Vassiljev uderzał na bramkę Lecha, Jasmin Burić zdołał odbić piłkę. W dalszej części tej odsłony gliwiczanie grali nieźle, ale nie przekładało się to na kolejne sytuacje bramkowe. 

W końcu gospodarze wypracowali sobie przewagę, czego efektem był rzut karny podyktowany za faul Aleksandara Sedlara na Jóźwiaku. Jedenastkę pewnie wykorzystał Nicki Bille Nielsen. Lechici poszli za ciosem i w 44. min podwyższyli wynik na 2:0. Makuszewski wpadł w pole karne Piasta i mocnym uderzeniem przełamał ręce Rusova.

Na początku drugiej połowy gliwiczanie próbowali grać pressingiem, ale groźniejsze akcje stwarzali sobie poznaniacy. Gościom sprzyjało jednak szczęście. W 57. min Dariusz Wdowczyk przeprowadził dwie zmiany. Na murawie zameldowali się Aleksander Jagiełło i Josip Barisić. Ten drugi już w 62. min wpisał się na listę strzelców, strzelając gola… brzuchem. Była to jednak przejściowa radość, bo potem rozpoczął się strzelecki festiwal Lecha. 

W 78. min Christian Gytkjaer wyprzedził Martina Konczkowskiego i precyzyjnym strzałem nie dał szans na skuteczną obronę Rusowowi. W 84. min Trałka, po rogu, strzałem z półobrotu podwyższył wynik na 4:1. Ledwie dwie minuty później Christian Gytkjaer po raz drugi wpisał się na listę strzelców, ustalając końcowy rezultat.

Przegrana zepchnęła Piasta na ostatnie miejsce w tabeli. Gliwiczanie są zespołem, który ma już najwięcej straconych bramek w tym sezonie, a Rusov puścił więcej goli w jednym meczu, niż Szmatuła w ostatnich pięciu spotkaniach.

W najbliższy piątek, 4 sierpnia, Piast zagra u siebie. O godzinie 18.00 podejmować będzie Śląsk Wrocław.

(gm)
fot: piast-gliwice.eu 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj