Jeszcze niespełna trzy miesiące pozostało mieszkańcom Bojkowa i Ostropy na wykonanie podłączeń do nowej kanalizacji. To nie tylko kwestia zdrowia, ekologii i wygody, ale również obowiązek narzucony prawem – przypomina Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Gliwicach.
Już niemal wszyscy mogą używać kanalizacji sanitarnej. W ostatniej kolejności miejska sieć pojawiła się w Ostropie, Bojkowie i Wójtowej Wsi. Jednak choć budowa zakończyła się blisko 1,5 roku temu, nadal część mieszkańców woli pozbywać się ścieków poza kanalizacją.  

Dane miejskiego przedsiębiorstwa wodociągowego mówią, że w Bojkowie do kanalizacji podłączyło się 89 proc. gospodarstw,  88 proc. z Ostropy i niemal cała (99 proc.) Wójtowa Wieś. A tylko przyłączenie się wszystkich posesji, w sumie to 8159 mieszkańców, oznacza osiągnięcie efektu ekologicznego. 

Kanalizacja w dużej mierze została wybudowana za środki europejskie. A Unia pilnuje, by pomoc na ochronę środowiska faktycznie przełożyła się na jego poprawę. PWiK, na podstawie deklaracji mieszkańców, zobowiązało się, że w określonym czasie z dzielnic znikną wszystkie przydomowe zbiorniki na ścieki. Karą za niedotrzymanie terminu jest odebranie pieniędzy. A mowa o kilkudziesięciu milionach złotych. 

Czas na osiągnięcie efektu mija 30 czerwca br. To już kolejny termin z rzędu. Można się więc obawiać, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który odpowiada za rozliczenie pomocy finansowej, tym razem straci cierpliwość. PWiK stara się więc za wszelką cenę zmobilizować mieszkańców, którzy nie posiadają jeszcze podłączeń. Mają ich do tego zachęcić ulotki, akcja informacyjna „od drzwi do drzwi”, wreszcie kontrole straży miejskiej pod kątem legalności odprowadzania ścieków.      

- Nieszczelne szamba są zagrożeniem dla zdrowia ludzi i przyrody. Przenikanie zanieczyszczeń do gruntu może spowodować skażenie rzek i podziemnych ujęć wody pitnej – podkreśla Katarzyna Jachymska, członek zarządu  PWiK w Gliwicach. - Nieregularne lub niedokładne opróżnianie zbiorników może przyspieszać procesy fermentacyjne, w wyniku których powstają silnie toksyczne, niebezpieczne dla człowieka gazy – siarkowodór czy metan.

Ale chodzi nie tylko o zdrowie i ekologię. PWiK w materiałach dla mieszkańców zwraca uwagę, że wykonanie przyłącza to również inwestycja – nieruchomości z dostępem do kanalizacji osiągają wyższą wartość przy sprzedaży, spadają też koszty eksploatacji (odprowadzenie nieczystości do sieci jest czterokrotnie tańsze w porównaniu z ich odbiorem przez wóz asenizacyjny). 

Jest też kwestia wygody – podłączenie do kanalizacji oznacza koniec uciążliwości zapachowych szamba i pilnowania terminów wywozu ścieków.   

- I wreszcie rzecz bardzo ważna. Właściciel nieruchomości ma obowiązek podłączyć dom do istniejącej kanalizacji sanitarnej. Taki wymóg narzuca ustawa o utrzymaniu czystości i porządku z 13 września 1996 roku. Z tego rygoru wyłączeni są jedynie posiadacze przydomowych oczyszczalni ścieków, spełniających wymagania określone w odrębnych przepisach – zwraca uwagę Jachymska.

Mieszkańcy, którzy chcą wykonać podłączenia, mogą liczyć na istotne udogodnienia. Pracownicy PWiK pomogą w załatwieniu formalności, przeprowadzą przez całą procedurę. Przedsiębiorstwo idzie też na rękę w kwestiach finansowych. Koszty podłączenia obciążają właściciela. W przypadku osób gorzej sytuowanych zdarza się, że "wodociągi" rozliczają nakłady na raty.    

Zainteresowani mieszkańcy powinni skontaktować się z Biurem Obsługi Klienta PWiK przy ul. Rybnickiej 47, pod telefonem 32 338 71 71, czynnym w dni robocze od 7.00 do 15.00, za wyjątkiem środy, kiedy działa do 17.00.                       

(pik)

Sieć w Bojkowie, Ostropie i Wójtowej Wsi została zrealizowana w ramach II etapu modernizacji gospodarki wodno-ściekowej w Gliwicach. W ramach projektu zbudowano 74 km sieci sanitarnej, wykonano modernizację centralnej oczyszczalni ścieków oraz stacji uzdatniania wody w Łabędach. Powstało 2,3 km sieci wodociągowej oraz stacja zrzutu osadów. Przedsięwzięcie kosztowało 179 mln zł, z czego 44 proc. (78 mln) stanowiła bezzwrotna pomoc ze środków Unii Europejskiej.  
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj