Patrolujący miasto policjanci spostrzegli dwie osoby przecinające i szarpiące banery wyborcze, rozwieszone na płocie targowiska przy ul. Skowrońskiego. Było to w sobotę, 13 października w nocy. Sprawcy nie zareagowali na wezwanie „stój, policja” i rozbiegli się w przeciwnych kierunkach.
Dwaj funkcjonariusze rzucili się w pogoń za mężczyzną starszym z wyglądu, który uciekał w stronę ul. Chorzowskiej. Po prawie kilometrowym pieszym pościgu uciekinier został zatrzymany i obezwładniony – był niezwykle agresywny. 

27-latek przyznał się do zdewastowania banerów i złożył obszerne wyjaśnienia. W niszczeniu plakatów pomagał mu nieletni syn. 

Trwa wycena zniszczeń. Sprawa należy do rozwojowych. Za niszczenie mienia o wartości powyżej 500 zł, w tym również wyborczych banerów, grozi kara nawet pięciu lat więzienia.

Okazało się też, że za zatrzymanym mężczyzną sąd wydał już nakaz doprowadzenia do najbliższego aresztu lub zakładu karnego, gdzie miał odbyć karę dwóch lat pozbawienia wolności, skazany za inne przestępstwa. 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj