Oddział z prawie 40-letnią tradycją, zatrudniający oddanych i profesjonalnych lekarzy, zawieszono w grudniu 2016 r. Była to decyzja Mariana Jarosza, prezesa ówczesnego Gliwickiego Centrum Medycznego, a stało się tak dlatego, że lekarze, zniechęceni złą polityką zarządu szpitala i ustawicznym łamaniem prawa pracy, złożyli wypowiedzenia. Prezes Jarosz nie widział problemu, wiedząc, że „znajdą się inni”. Ale tak się stało, więc oddział nie wznowi pracy, a miasto zostało bez opieki chirurgicznej dla najmłodszych.     


W kwietniu 2017 roku Beata Kaniowska, po swoich doświadczeniach ze zranionym synem, przygotowała petycję do władz miasta, apelując o przywrócenie oddziału. Dotychczas zebrano  pod nią prawie tysiąc podpisów i wciąż można się podpisać.

- Jeśli twoje dziecko ulegnie wypadkowi, złamie rękę czy poważnie się zrani, to w Gliwicach nikt mu nie pomoże. Dzieci są odsyłane do szpitala w Zabrzu. Jeśli jesteś rodzicem, w twojej rodzinie są dzieci lub mają je twoi znajomi, chodź z nami na marsz. Nie bądź mądry dopiero po szkodzie, bo czasem, niestety, może być za późno - tak mówią o obywatelskiej inicjatywie Beata Kaniowska i Martyna Gorlin-Wasyłenko, organizatorki marszu.

Marsz wyruszy 29 czerwca o 15.30 spod szpitala przy ul. Kościuszki 29 i przejdzie  ulicami: Kościuszki, Zygmunta Starego, Górnych Wałów, Bankową, Rynkiem na Zwycięstwa, pod urząd miejski, gdzie zaplanowano przekazanie petycji  władzom miasta.

Link do wydarzenia tu :
http://www.facebook.com/events/830889643727308/

(ml)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj