Podczas minionego weekendu oszustom udało się wyłudzić dużą kwotę od starszej pani. Do oszustwa doszło w sobotę.
Zamieszkująca w rejonie ul. Pszczyńskiej 84-latka odebrała telefon. Dzwoniła nieznana kobieta i przedstawiła się jako znajoma jej córki, która to miała zaciągnąć u niej dług w wysokości 15 tys. zł. Teraz rzekomo nastał czas zwrotu…

Dzwoniąca tak manipulowała rozmówczynią, że starsza pani była przekonana, iż słyszy w słuchawce głos rozpaczającej córki. Wszystko wskazywało, że może jej grozić niebezpieczeństwo.

Przerażona gliwiczanka zebrała 6400 zł i zgodziła się przekazać je posłańcowi. Już po chwili pod jej drzwiami pojawił się młody mężczyzna, który wziął kopertę i szybko się oddalił. Dopiero potem pokrzywdzona postanowiła zadzwonić do córki i spytać, czy jest bezpieczna…

Historia okazało się, rzecz jasna, oszustwem. Poszkodowana zawiadomiła policję, w sprawie wszczęto dochodzenie.

Jak widać, przestępcy cały czas modyfikują swoje metody, zaś starsi ludzie dają się im nabierać, tracąc przy tym często całe swoje oszczędności.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj