Pełną parą idą przygotowania do zmiany lokalizacji siedziby szkoły muzycznej, której nowym miejscem będzie budynek dawnej szkoły przy ul. Ziemowita. Najbliższy krok na tej drodze to wykonanie dokumentacji projektowej prac adaptacyjnych. 
Przetarg na projekt modernizacji gmachu po gimnazjum cieszy się rekordowym zainteresowaniem. O zlecenie ubiega się aż 13 firm. Najtańszą z ofert, w kwocie 267 tys. zł, złożyła Pracownia Architektoniczna Zen z Katowic, najdroższą, na sumę 777 tys. zł, spółka Studium z Warszawy. Cena większości propozycji oscyluje wokół założonych kosztów zadania, które miasto oszacowało na 600 tys. Obecnie trwa weryfikacja i ocena ofert. 

Zmiana siedziby jest dla szkoły wydarzeniem o epokowym znaczeniu. Opuści pokoje przy ul. Siemińskiego (dawnej Wieczorka) po ponad półwiecznej obecności. Zabytkowa nieruchomość wyróżniająca się architekturą i położeniem wśród zieleni to perełka. Rosnące w ostatnich latach zainteresowanie kształceniem sprawia jednak, że willa, zaprojektowana pierwotnie jako dom mieszkalny, stała się za ciasna na potrzeby PSM i działającego w tym samym miejscu studium wokalno-baletowego. 

Obecnie przy Siemińskiego  muzyczne i taneczne talenty rozwija około 450 młodych osób.  

- Ta liczba mogłaby być znacznie większa.  Z powodu niedostatku miejsca nie możemy jednak przyjąć wszystkich chętnych. Tracimy nawet osoby niewątpliwie uzdolnione, które przeszły kwalifikacje. Część zajęć musi odbywać się na poddaszu lub w suterenie – mówił nam w marcu ubiegłego roku Bogusław Pietrzak, dyrektor placówki.

Wykładowcom i słuchaczom daje się również mocno we znaki brak sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia. Istniejąca przewidziana jest na sto miejsc, a rozmiarem  odpowiada sali kameralnej. Jest za mała, by mogły się w niej zaprezentować duże liczebnie zespoły muzyczne, np. orkiestra symfoniczna czy dęta, chór. 

- A bez dostępu do sali koncertowej edukacja muzyczna jest niepełna. Jeden z najważniejszych elementów kształcenia artystycznego to możliwość występowania przed dużą publicznością i sprawdzenia się w innych warunkach akustycznych niż te znane z sali ćwiczeń – podkreślał w rozmowie z nami Pietrzak.

O potrzebie nowej siedziby dla muzyków mówiło się w Gliwicach od lat. Pod uwagę brano m.in. powiększenie istniejącej, przeprowadzkę do budynku po Zespole Szkół Mechaniczno-Elektronicznych przy ul. Toszeckiej, wybudowanie nowego obiektu  na terenach po kopalni Gliwice. Dopiero gmach po gimnazjum przy ul. Ziemowita, likwidowanym w związku z reformą edukacji,  okazał się propozycją do przyjęcia dla wszystkich. 

Budynek w pełni spełnia oczekiwania przyszłych lokatorów. Głównym atutem jest  sala gimnastyczna, idealnie nadająca się do przerobienia na pomieszczenie o funkcji koncertowej, wystarczająco duże dla pełnowymiarowej sceny oraz widowni na ok. 270 osób.  

Realizacja zamierzeń rozpoczęła się w ubiegłym roku. Na początek powstała koncepcja funkcjonalno-użytkowa obiektu, teraz przyszła kolej na dokumentację techniczną.

Ogólne założenia są znane. Adaptacja wymaga przebudowy budynku przy ul. Ziemowita pod kątem odpowiedniej ilości pomieszczeń dydaktycznych oraz towarzyszących (biura, biblioteka), sali prób orkiestry i chóru. Uzupełnieniem funkcji podstawowych będzie bufet ze świetlicą oraz winda towarowo-osobowa. 

Nowe przeznaczenie nieruchomości wiąże się również za zmianą zagospodarowania otoczenia. Planowana jest dobudowa przedsionka windy do budynku szkoły oraz holu bocznego z częścią wejściową do sali koncertowej. Zapewnienie dojazdu pożarowego z placem manewrowym oraz dodatkowych miejsc parkingowych wymusza przebudowę fragmentu dotychczasowego boiska. Pozostała jego część oraz zieleń w otoczeniu sali koncertowej mają zostać przekształcone w strefę rekreacyjną. 

Szczegóły dotyczące kształtu i rozplanowania nowej siedziby szkoły muzycznej będą znane do listopada br. Wtedy też wiadome staną się koszty prac adaptacyjnych. Urzędnicy wstępnie przewidują się, że przetarg na realizację robót budowlanych zostanie ogłoszony na początku 2020, a  inwestycja będzie gotowa do końca 2020 r.

(pik)

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj