Kilka samochodów zatrzymało się, jeden nie. Do wypadku doszło wczoraj o godzinie 19.00 na ulicy Dworcowej.
To częsty problem na naszych drogach, tych o większej ilości pasów jezdni: jeden samochód zatrzymuje się, by przepuścić pieszego, drugi, jadący pasem sąsiednim, tego nie robi. 

Do takiej właśnie sytuacji doszło wczoraj (środa, 13 listopada) na oznakowanym przejściu dla pieszych przy trzypasmowej Dworcowej. 

Na przejściu znajdowała się 20-letnia kobieta, poruszająca się na wózku inwalidzkim. Towarzyszył jej opiekun. Kolejne samochody zatrzymywały się, by parę przepuścić, ale jadący pasem obok volkswagen transporter tego nie zrobił. Doszło do wypadku. 

Pokrzywdzona 20-latka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. 

Volkswagenem transporterem kierowała 52-letnia gliwiczanka. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy.  W sprawie rozpoczęto dochodzenie, które zakończy się w sądzie. 

Przypominamy pieszym: nie można mieć zaufania do kierujących. Nawet jeśli jeden samochód przepuszcza, trzeba upewnić się, czy czasem na pasie równoległym nie jedzie inny. 

To nie jedyny taki wypadek. Do podobnego doszło niecałą dobę wcześniej (ok. godz. 21.00) przy ul. Poniatowskiego. Tu kierujący volkswagenem golfem 20-latek nie zachował należytej ostrożności podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych i potrącił prawidłowo idącą 15-letnią dziewczynę. 

Ta pokrzywdzoną również trafiła do szpitala. 

Młodemu kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a sprawa, po przeprowadzeniu postępowania, zostanie przekazana sądowi.

- Większość kierowców prowadzi bezpiecznie i zgodnie z przepisami. To osoby, które wsłuchują się w ostrzeżenia czy medialne kampanie, dotyczące bezpieczeństwa na drodze. Oczywistym jest dla nich, że przed przejściem dla pieszych zwalnia się, nie wolno wyprzedzać pojazdów, które się zatrzymały i że w ogóle zabronione jest wyprzedzanie przed tzw. pasami. Jednak, jak wskazuje doświadczenie, są i tacy, do których nic nie jest w stanie dotrzeć, a trzeźwi ich dopiero wypadek - komentuje podinsp. Marek Słomski, oficer prasowy gliwickiej policji. 



wstecz

Komentarze (0) Skomentuj