Niecodzienny spacer po gliwickim rynku. Człowiek i robot, który stawia na nogi Data dodania: 2018-07-05

W minioną środę, 27 czerwca, rynek w Gliwicach był świadkiem niezwykłego wydarzenia. Od strony ulicy Bankowej nadjechał chłopak na wózku inwalidzkim, a już po chwili maszerował, runda po rundzie, wokół ratusza. Szalbierstwo, akcja happeningowa, cud? Tak, cud technologii medycznych. Michałowi pomógł stanąć na nogi supernowoczesny egzoszkielet amerykańskiej firmy.

Dla chłopaka był to pierwszy spacer po mieście od wielu, wielu lat. Jako czterolatek,  w wyniku wypadku samochodowego, został unieruchomiony od pasa w dół. Paraliż przykuł go do wózka na bardzo długi czas. Przełom przyniosła dopiero współpraca z Centrum Rehabilitacji Technomex w Gliwicach. 

- Myśleliśmy, że Michał nigdy nie będzie już chodził. Wyklucza to zerwanie rdzenia kręgowego.  Nadzieję ożywiły informacje o pojawieniu się na świecie robotów do reedukacji chodu. Japońskie urządzenia były jednak bardzo drogie i niedostępne w Polsce. Szczęśliwym trafem cztery lata temu odkryliśmy ośrodek w Gliwicach, który posiada egzoszkielety o podobnych możliwościach rehabilitacji. Przeszkodą nie była nawet odległość – mieszkamy pod Częstochową – mówi pani Aldona, mama Michała.

Egzoszkielet, o którym mowa, jest jednym z najnowocześniejszych i najbardziej innowacyjnych tego typu urządzeń na świecie. Produkt  amerykańskiej firmy Ekso Bionics dostępny jest tylko w siedmiu ośrodkach w Polsce. To przenośny bioniczny szkielet przeznaczony do rehabilitacji pacjenta z niedowładem kończyn dolnych. Pozwala na wykonywanie ruchów wstawania/siadania oraz chodu w sposób naturalny, z prawidłowym przenoszeniem obciążenia między kończynami.

Egzoszkielet rehabilitacyjny EKSO GT pozwala na reedukację chodu u pacjentów o różnym stopniu porażenia  (częściowym, całkowitym), które jest wynikiem schorzeń neurologicznych (np. stwardnienia rozsianego, dystrofii mięśniowej, mózgowego porażenia dziecięcego) lub urazów (np. udaru, uszkodzenia rdzenia kręgowego, urazowego uszkodzenie mózgu).  

- Egzoszkielet jest zasilany bateriami, ruchy wykonywane są z pomocą silników - informuje obecny na pokazie Krzysztof Cygoń, wiceprezes zarządu firmy Technomex. - Urządzenie umożliwia prowadzenie funkcjonalnej rehabilitacji, chodu oraz ćwiczeń w niespotykany dotąd sposób, dzięki unikalnym funkcjom robota.   

Opis nieco skomplikowany? W przeciwieństwie do urządzenia, które jest bardzo proste w obsłudze. Egzoszkielet jest nakładany na pacjenta w ubraniu, a samo dopasowanie zajmuje mniej niż pięć minut.

- Wstałem z wózka i wykonałem parę kroków już podczas pierwszej sesji. Chodziłem! Po raz pierwszy od dziewięciu lat, które minęły od wypadku – wspomina Michał.

Postęp przynosił każdy trening. Chłopak za każdym razem przechodził coraz dłuższą drogę. A rehabilitacja przestała kojarzyć mu się z wysiłkiem i bólem. 

- Ćwiczenia w urządzeniu sprawiają mi wręcz przyjemność, działają odprężająco. To dla mnie relaks po dniach obciążonych nauką, rehabilitacją i pokonywaniem trudności, które w codziennym życiu osób niepełnosprawnych czekają na każdym kroku – dzieli się wrażeniami.

Ćwiczenia w egzoszkielecie pozwalają nie tylko na reedukację chodu. Wpływają  wzmacniająco na cały układ kostno-mięśniowy oraz stabilizują pionizowanie sylwetki. Działając tak, by usprawnić, stymulują umiejętności pacjenta i rozwój jego samodzielności. 

Gdy Michał rozpoczynał rehabilitację, miał problem z utrzymaniem kubka z piciem czy przekręceniem klucza w zamku od drzwi. Teraz bez wysiłku radzi sobie z zakrętkami przy butelkach lub słoikach. 

Silniejsze dłonie i ramiona przydają mu się zwłaszcza w sytuacjach, w których ich bardziej potrzebuje – pomagają pokonywać większe dystanse na wózku. A te muszą się robić coraz dłuższe, bo tego wymagają obowiązki związane z dojrzewaniem. Michał, po skończeniu gimnazjum, kontynuuje naukę w liceum i to nie na zajęciach eksternistycznych, ale w normalnym trybie. Lubi też stawiać sobie inne wyzwania. Ma za sobą udział w międzynarodowym wydarzeniu Wings for Life World Run –  charytatywnym biegu osób niepełnosprawnych, odbywającym się jednocześnie w 33 krajach. 

- Egzoszkielet jest niezwykłym urządzeniem, przykładem niespotykanych nigdy wcześniej, olbrzymich możliwości medycyny. Ale nie jest w stanie dokonać cudu i sprawić, by chory wyzdrowiał. Nie jest również przeznaczony do samodzielnego użytkowania przez pacjenta w codziennych sytuacjach. To urządzenie rehabilitacyjne, zaprojektowane z myślą o stosowaniu w ośrodkach i pod nadzorem terapeuty. Nie mniej, wspomagając utracone funkcje nerwowo-mięśniowe, pozwala usprawnić kończyny z niedowładem, a przede wszystkim zachować u pacjenta wzór chodu. To niezwykle ważne na wypadek, jeżeli postęp medycyny pozwoli kiedyś przywracać ciągłość zerwanego rdzenia – wyjaśnia Krzysztof Cygoń.

Rozwój biotechnologii i inżynierii medycznej to szansa dla takich osób jak Michał. W tyle głowy ma na pewno nadzieję na wyleczenie, co nie przeszkadza mu korzystać i cieszyć się z już istniejących możliwości. Aby zaprezentować, że nie są zarezerwowane tylko dla najbogatszych społeczeństw, ale już dostępne również i u nas, zdecydował się na udział w pokazie na gliwickim rynku. 

- Chciałem pokazać, że egzoszkielet to niezwykła szansa dla osób z niedowładem, które znów chcą chodzić. Ale poza wszystkim była to niepowtarzalna frajda – po całych latach poznawania świata z poziomu wózka móc znów spojrzeć na niego z góry. Ta zmiana perspektywy robi olbrzymią różnicę.

Zajęcia z wykorzystaniem egzoszkieletu Ekso Bionic prowadzi Centrum Rehabilitacji Technomex. - Mam nadzieję, że mój przykład zachęci innych do odwiedzenia ośrodka – dodaje Michał na zakończenie naszej rozmowy.

  

(ts)