Miasto ogłosiło przetarg na projekt i budowę brakującego odcinka zachodniej obwodnicy Gliwic. Przed ewentualnym wykonawcą twardy orzech do zgryzienia. Chodzi bowiem o fragment, którego budowa od lat rozbija się o protest mieszkańców nieruchomości sąsiadujących z przewidywaną trasą. 
Realizację inwestycji po raz pierwszy zaplanowano w systemie „zaprojektuj i wybuduj”. Przedmiotem rozpisanego przez ZDM przetargu jest zaprojektowanie odcinka, przy możliwym wykorzystaniu dokumentacji z 2012, autorstwa firmy Euromosty, oraz wybudowanie łącznika o długości 1,8 km między ulicami Sowińskiego i Daszyńskiego. Przewidziano tam drogę z dwoma pasami ruchu, dostosowaną do prędkości 60 km/h, infrastrukturę dla pieszych i rowerzystów, a także drogi serwisowe oraz techniczną, prowadzącą do pól. Pojawić ma się również oświetlenie oraz tablica zmiennej treści, prezentująca m.in. informacje drogowe i pogodowe.

Zlecenie nakłada na potencjalnego wykonawcę obowiązek  uzyskania  zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID), w tym decyzji środowiskowej. O pokonanie tej części przygotowań może być trudno. Do tej pory zgody na budowę w projektowanym przebiegu nie wyrażali mieszkańcy posesji  przy ul. Daszyńskiego. Spór kilkakrotnie trafiał do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a ten organ za każdym razem podzielał racje protestujących, którzy wskazywali m.in. na hałas związany z bliskością drogi. 

SKO ostatni raz zabrało w tej sprawie głos w styczniu 2017 r. Miasto próbowało  później rozwiązać spór polubownie. - Odwołanie dotyczy jednego gospodarstwa. Proponowaliśmy właścicielom wprowadzenie zabezpieczeń akustycznych lub wykup nieruchomości. Kompromis okazał się jednak niemożliwy – informuje Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik gliwickiego ZDM.

Miasto nie potrafiło wygrać sporu, dysponując  armią urzędników i pełną kasą. A oddaje sprawę w ręce sektora prywatnego, choć firmy z reguły nie mają porównywalnych zasobów ludzkich i finansowych. Skąd przekonanie, że taki ruch odniesie skutek? - Szansą są nowe przepisy, które przesunęły kompetencje w zakresie wydawania decyzji środowiskowej. W nowym trybie wniosek trafia do regionalnego dyrektora ochrony środowiska i zmianie ulega tryb odwoławczy, w którym sprawy nie będzie prowadziło SKO. Ponadto połączenie w jedno zlecenie części projektowej i wykonawczej to oszczędność czasu. Nie ma potrzeby ogłaszania dwóch przetargów, rozdzielonych znacznym okresem oczekiwania na wynik prac nad dokumentacją – wyjaśnia rzecznik ZDM.

Przekonanie drogowców to za mało, by mieć jasność co do przyszłości inwestycji. Jeżeli jednak plan ZDM wypali, powstanie brakujące ogniwo trasy, która docelowo połączy DK 88  z ul. Pszczyńską. 

Wypełniona długotrwałymi przestojami budowa obwodnicy Gliwic w ostatnich latach wreszcie przyspieszyła. Obecnie trwają prace na odcinku Rybnicka – Daszyńskiego, w wyniku których powstanie droga po jednym pasie w każdym kierunku, nowe skrzyżowania oraz poszerzony fragment Rybnickiej. Postępuje również realizacja części obwodnicy w południowym przebiegu, w rejonie Bojkowska – Pszczyńska. 

Ostatnim etapem będzie projekt i budowa odcinka Rybnicka – Bojkowska. Jeżeli równolegle kształtów nabierze łącznik Sowińskiego – Daszyńskiego, na tym zakończy się inwestycja.

(pik)

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj