Muzeum w Gliwicach posiada cenne zbiory rzemiosła artystycznego. Niemałą ich część stanowi kolekcja ceramiki - jedna z największych w Polsce – licząca kilka tysięcy obiektów. 

Wśród nich ważne miejsce zajmują wyroby fajansowe, powstałe od XVII do połowy XIX wieku, które od 6 maja 2023 r. będzie można oglądać w Willi Caro na najnowszej wystawie czasowej. Choć zaczęto je gromadzić już w okresie przedwojennym, a od 1945 roku zbiór był systematycznie wzbogacany, to jednak dopiero w tym roku, po raz pierwszy, te cenne, piękne i kruche przedmioty zostaną zaprezentowane szerokiej publiczności w tak imponującej liczbie.

Ekspozycja „Fajanse ze zbiorów Muzeum w Gliwicach. Od XVII do połowy XIX wieku” będzie dostępna od 6 maja 2023 (sobota) do 5 maja 2024. Kuratorem wystawy jest Patrycja Gwoździewicz, kierownik Działu Sztuki i Rzemiosła Artystycznego gliwickiego Muzeum. Wystawa powstała we współpracy z prof. dr hab. Wojciechem Kowalskim - kolekcjonerem, autorem katalogów oraz publikacji naukowych o fajansach z wytwórni europejskich, prawnikiem, profesorem na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, wieloletnim pełnomocnikiem Ministra Spraw Zagranicznych do spraw restytucji dóbr kultury.

W dniu wernisażu, 6 maja o godz. 12.00 w Willi Caro, wykład inauguracyjny na temat fajansu wygłosi prof. dr hab. Wojciech Kowalski, autor przygotowywanego katalogu części zbiorów ceramicznych Muzeum w Gliwicach.

Na wystawie zostaną pokazane unikatowe wyroby z manufaktur śląskich w Raciborzu, Glinicy i Tułowicach, z ośrodków na Słowacji, Holicza oraz tzw. fajanse habańskie. Bogato reprezentowane będą także manufaktury angielskie (Wedgwood), holenderskie (Delft, Haarlem), niemieckie (Ansbach, Berlin, Bayreuth, Erfurt, Hanau, Magdeburg) oraz francuskie (Creil, Montreaux) i włoskie. Zwiedzających z pewnością zachwycą naczynia o najróżniejszych formach (np. na pasztet - w kształcie kaczki i zająca lub maselniczki imitujące przepiórki), a przede wszystkim - bogato zdobione dzbanki, dzbany, dzbanuszki, czarki, talerze, wazy, półmiski, kałamarze, świeczniki, czajniczki oraz… blisko 100 kufli (także z cennej kamionki böttgerowskiej). Wszystkie wymienione tworzą sztukę stołu i jednocześnie świadczą o upodobaniach ludzi sprzed 200-300 lat. Co jednak sprawia, że nawet kolejne pokolenia zachwycają się biało – błękitnymi wzorami o dalekowschodnim rodowodzie? Czy porowatość może być przyjemna w dotyku? Jak rozróżnić fajans zwykły od delikatnego? Odpowiedzi na te pytania będzie można znaleźć na wystawie.
„Ceramika towarzyszyła człowiekowi od najdawniejszych czasów. Potrzeba ozdabiania naczyń pojawiła się już w najstarszych kulturach. Nie sposób oprzeć się urokowi gliny barwnie ozdobionej i szkliwionej, a następnie wypalonej w piecu. Jakże inne jest brzmienie czerepu naczynia fajansowego od porcelanowego! Bogactwo form, dekoracji, pokonywanie trudności technologicznych, eksperymentowanie z masą, szkliwem, podążanie za modą na Daleki Wschód, zachwyt nad rodzimą fauną i florą – to wszystko sprawia, że twórca naczyń fajansowych był nie tylko technologiem, ale i artystą, a czasami bywał nawet… poetą” – mówi Patrycja Gwoździewicz, kurator wystawy.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj