Dobra inauguracja sezonu w Gliwicach. W swoim pierwszym domowym meczu Tauron GTK wygrało z Polskim Cukrem Pszczółką Start Lublin 63:49 (13:14, 17:16, 21:11, 12:8). 

W porównaniu z pierwszym spotkaniem ligowym zdecydowanie lepiej mecz rozpoczęli zawodnicy zagraniczni Tauron GTK. Aktywnie w ataku prezentował się Terrance Ferguson. Goście mieli jednak w swoich szeregach Sherrona Dorseya-Walkera. Amerykański strzelec w poprzednim meczu zdobył 33 punkty i w Gliwicach miał ochotę zbliżyć się do tego wyniku. W pierwszej kwarcie miał na swoim koncie 8 „oczek”, dwa razy trafiając zza łuku w tym na koniec pierwszej odsłony, dzięki czemu goście prowadzili po pierwszych 10 minutach gry (13:14).

Gospodarze od początku drugiej kwarty mocno ruszyli do ataku. Mecz wciąż był jednak wyrównany i obie ekipy wymieniały naprzemiennie ciosy. Na „trójkę” Troya Franklina Jr. natychmiast odpowiedział Dorsey-Walker. Kiedy Jure Skifić wykorzystał podanie Franklina, po drugiej stronie parkietu skuteczną dobitką popisał się Hermet i ustalił wynik pierwszej połowy (30:30).
Po zmianie stron Start szybko wysunął się na prowadzenie. Po 25 minutach gry lublinianie byli jeszcze lepsi o jeden punkt, ale potem kompletnie zacięła się ich gra w ataku. Długo nie potrafili zakończyć akcji celnym rzutem i gliwiczanie momentalnie zbudowali wyraźną przewagę. Pod koniec kwarty GTK prowadziło 10 punktami, a rzutem za trzy dobił rywali jeszcze Jure Skifić. 
Tauron GTK utrzymywało w czwartej kwarcie kontrolę nad spotkaniem i prowadziło dwucyfrową różnicą punktów. Oba zespoły mocno broniły i wynik przed długi okres czasu stał w miejscu. Ostatecznie gliwiczanie wygrali 63:49 i zanotowali pierwszy komplet punktów w sezonie.

Tauron GTK: Troy Franklin Jr. 11 (2x3), Szymon Ryżek, Terrance Ferguson 14 (2x3), Filip Put 5 (1x3), Kamari Murphy 13 - Jure Skifić 13 (1x3), Norbert Maciejak 4, Mateusz Szlachetka 3, Aleksander Busz.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj