Kościoły na święta pozostaną otwarte, jednak by w najbliższych dniach uczestniczyć w liturgii w świątyniach - będzie obowiązywać zasada kto pierwszy ten lepszy. Dla pozostałych pozostaje transmisja online.

O zbliżających się świętach Wielkiej Nocy, a także o kościele w dobie pandemii porozmawiamy z rzecznikiem prasowym kurii gliwickiej - ks. Krystianem Piechaczkiem. Rozmawiała Patrycja Cieślok.

Zbliżają się najważniejsze dni dla chrześcijan. Czy kościoły w diecezji gliwickiej pozostaną otwarte?
Znajdujemy się w podwyższonym rygorze, w kościołach może przebywać jedna osoba na 20 m2, przy założeniu, że są zachowane odpowiednie odstępy, a osoby przebywające w środku noszą maseczki. Na razie nic nie wskazuje na to, by kościoły miały zostać zamknięte, jak w roku ubiegłym. Jeżeli sytuacja epidemiczna będzie przybierała zdecydowanie bardziej niepokojącą postać, to obecne restrykcje mogą zostać zaostrzone. Zachęcam, by nadchodzące święta przeżyć w łączności z Bogiem tak, jak umożliwia nam to aktualna sytuacja zdrowotna oraz lokalne warunki.  

Jak będą respektowane limity w świątyniach?
Biskup Jan Kopiec wydał komunikat, w którym zwraca się do księży proboszczów, by bezwzględnie respektowano wprowadzone nowe zasady bezpieczeństwa. Otwierając nasze świątynie przed wiernymi, bierzemy na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo zdrowotne zarówno uczestników liturgii jak również ich bliskich. Przy tej okazji warto zauważyć, że nowe rozporządzenia dotyczące Świętego Triduum Paschalnego nie przewidują poświecenia pokarmów na wielkanocny stół w kościołach; zaleca się, aby to poświecenie odbyło się tak jak przed rokiem, w naszych rodzinach.

Kolejny raz wierni są zmuszeni pozostać w swoich domach, gdzie połączą się z kościołem online.  
Sposobem poradzenia sobie w tej sytuacji, jest ożywienie naszych rodzin, jako kościołów domowych. Gliwicka kuria przygotowuje liturgię domową. Jest to konspekt rodzinnych spotkań nad niedzielną Ewangelią, gdzie rodzice i dzieci mają okazję wspólnie się modlić oraz rozmawiać o usłyszanym ew. przeczytanym wspólnie Słowie Bożym.

Zamknięcie kościołów, a następnie otwarcie ich w zaostrzonym reżimie sanitarnym spowodowało, że liczna grupa osób nie powróciła do świątyń. Sytuacja spowodowała, że wierni przyzwyczaili się do możliwości bezpiecznego, a co za tym idzie łatwiejszego sposobu sięgnięcia po pilot i włączenia transmisji mszy w telewizji.
Obserwujemy z jednej strony osoby, które zdążyły się przyzwyczaić do złagodzonego porządku i odwiedzają na nowo kościoły, ale są również osoby, które przyzwyczaiły się do tego, że ciągle jest w mocy odpowiedni dekret księdza biskupa zezwalający na korzystanie z mediów. Dlatego też to, co nazywamy przyzwyczajeniem - ma w dzisiejszych czasach wiele różnych twarzy.  
 
Młodzi ludzie coraz częściej rezygnują z kościoła. Czy pandemia przyczyniła się do podjętych decyzji przez młodzież, jakim jest odwrócenie się od kościoła?
Trudno powiedzieć na obecną chwilę, jak wyglądają realia. Nie mamy najświeższych badań, które dotyczyłyby sytuacji oraz najważniejszych powodów, dla których młodzi ludzie rezygnują z uczestnictwa we mszy św. Faktem jest to, że ze względu na pandemię mamy bardzo mocno ograniczoną możliwość korzystania z posługi duszpasterskiej. Kryją się za tym najróżniejsze powody. Realistyczny obraz sytuacji uzyskamy, gdy uporamy się z pandemią i rzeczywiście te wszystkie powody ustaną, wtedy zobaczymy, ile osób powróci do kościoła. Będzie można zaobserwować powolny proces powrotu do świątyń. Czy powrócą  wszyscy? To na obecną chwilę – bardzo trudne pytanie…

Ostatnio obserwujemy bardzo duży wzrost zachorowań, w związku z tym możemy odnotować kolejny lockdown w całym kraju. Pojawiają się głosy, by całkowicie zamknąć kościoły.
Musimy pamiętać, że człowiek to nie tylko ciało i ta zasada obowiązuje również w dobie pandemii. Jeśli mielibyśmy dokonać całkowitego zamknięcia świątyń, tak jak miało to miejsce w zeszłym roku, to moglibyśmy się przyczynić do innego nieszczęścia, które może przyjąć postać np. depresji. Ludzie bardzo często w obliczu takich nieobliczalnych sytuacji - szukają pociechy, lekarstwa również dla swojej duszy. 
Korzystając z okazji wszystkim Czytelnikom Nowin Gliwickich chciałbym złożyć najlepsze życzenia: pięknego przeżycia świąt Wielkiej Nocy, radości, pokoju, nowej nadziei na lepsze jutro i dużo zdrowia. By czas uporania się z pandemią jak najszybciej do nas zawitał, byśmy mogli cieszyć się życiem tak jak kiedyś.  
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj