Psy i koty nie zarażą nas. Nie potwierdzono ani jednego takiego przypadku na świecie.
Nasza mobilność została ostatnio dość drastycznie ograniczona, a psy wymagają choć krótkiego spaceru. Szukajmy więc miejsc odosobnionych, ale jeśli mieszkamy w mieście czy na osiedlu, spacer nie może trwać bardzo długo.
Co wtedy, gdy znajdziemy się w domowej kwarantannie. Jak zabezpieczyć siebie i zwierzaka?
- już teraz poszukajmy awaryjnego opiekuna, który zajmie się pupilem. Jeśli rodzina nie chce przyjąć psa lub kota, nie mieszka w bliskiej odległości, pamiętajcie o innych zwierzolubach. Zorientujcie się kto byłby chętny. Tworzy się teraz wiele takich samopomocowych grup. Można wymieniać się informacjami i kontaktami on line lub telefonicznie;
- jeśli nie znajdziemy takiego awaryjnego opiekuna, odpowiednio wcześniej zapoznajmy się z dostępnością miejsc w psich hotelikach czy z usługami petsittera w okolicy. Śledźmy na bieżąco informacje, ale pamiętajmy: bezpieczniej przekazać na dwa tygodnie zwierzaka niż narażać osobę dochodzącą;
- dochodzenie do pupila zamkniętego w mieszkaniu objętym kwarantanną także jest możliwe. Jeśli jesteśmy zdrowi, a nasz bliski znalazł się w kryzysowej sytuacji i ma psa, możemy pomóc., pamiętając jednak o szczególnej ostrożności. Osoba odizolowana nie może opuścić mieszkania (nawet na klatkę schodową), nie można się także z nią kontaktować. Psa odbieramy w rękawiczkach jednorazowych. Po spacerze bardzo dokładnie myjemy ręce, najlepiej również je zdezynfekować. Pies nie roznosi wirusa, ale na smyczy lub na sierści może się on znajdować;
-zaopatrzmy się w podkłady i karmę! Gdy nasz znajomy, sąsiad, lub członek rodzinny znajduje się na kwarantannie ze zwierzęciem w domu, pomóżmy mu z zaopatrzeniem, dostarczając karmę dla zwierzaka, podkłady dla pieska, żwirek dla kota. Zakupy pozostawmy POD DRZWIAMI mieszkania, nie wchodząc i nie witając się.
Komentarze (0) Skomentuj