Gliwickie firmy angażują się w edukację
Kilka lat temu w polskim szkolnictwie pojawiło się zjawisko klas patronackich. Patronat nad edukacją na poszczególnych kierunkach szkół średnich przejęły firmy, które w ten sposób zapewniają sobie możliwość zatrudnienia wykwalifikowanych przez siebie pracowników. 

Tego typu klasy działają także w Gliwicach i wypuściły już pierwsze roczniki na rynek pracy. Sprawdziliśmy, jak klasy patronackie sobie radzą.

W praktyce przedsiębiorstwo obejmuje patronatem, czyli opieką klasę ze szkoły zawodowej (branżowej) lub technikum, której kierunek odpowiada zapotrzebowaniu na kadrę w firmie. Uczniowie tej klasy mają możliwość nauczenia się zawodu u konkretnego pracodawcy pod okiem doświadczonych specjalistów.

- W Branżowej Szkole I Stopnia nr 1 w Górnośląskim Centrum Edukacyjnym już 6 raz zakończyliśmy nabór do klasy patronackiej Opla o specjalności Mechatronik. W naszej szkole są także klasy o specjalności Elektromechanik oraz Mechanik monter maszyn i urządzeń, którymi opiekują się firmy MASZ oraz Protor – wyjaśnia Paweł Sygit, Wicedyrektor w Górnośląskim Centrum Edukacyjnym. – Od tego roku szkolnego dwie firmy podpisały umowy patronackie - Mostostal Zabrze Konstrukcje Przemysłowe, obejmuje opieką klasę o kierunku Technik Spawalnictwa oraz Kirchoff – klasę o kierunku Technik Mechanik– wylicza. – Zatem uczniowie czterech klas mają możliwość uczyć się i uzyskać kompetencje oraz pracę w promowanych przez patronów zawodach – dodaje.

W klasach patronackich firmy oferują uczniom praktyki szkolne w swoich siedzibach. Często wyposażają również pracownie szkolne w potrzebny sprzęt. Tak jest m.in. w gliwickim Zespole Szkół Samochodowych, w którym współpracujące ze szkołą firmy udostępniają do ćwiczeń części i elementy samochodów. W „Samochodówce” zresztą także zawarta została umowa patronacka, obejmująca grupę 10 osób z różnych klas. Opiekę nad uczniami sprawuje tu Bumar Łabędy.

- Współpracę z Bumarem rozpoczęliśmy w czerwcu. Od 1. klasy zainteresowani uczniowie Szkoły Branżowej I stopnia mają zajęcia na terenie zakładu w Łabędach pod nadzorem nauczycieli. Najlepszym 3 osobom firma zaproponuje pracę – wyjaśnia Andrzej Woźniak, kierownik warsztatów szkolnych.

Firmom umowa patronacka daje możliwość wykształcenia pracowników zgodnie z wizją i potrzebami firmy oraz wyposażenie ich w konkretne, oczekiwane umiejętności. Uczniom daje szansę na nauczenie się zawodu i pewną pracę w przyszłości.

- Podczas rekrutacji zainteresowanie klasami patronackimi jest duże – przyznaje Bogumiła Kluszczyńska, Dyrektor Górnośląskiego Centrum Edukacyjnego. – Bez wątpienia możliwość nauki bezpośrednio na stanowiskach pracy w znanych zakładach pracy jest magnesem dla młodzieży i niesie ze sobą pewien prestiż. Oczywiście, uczeń musi być zainteresowany kierunkiem kształcenia – podkreśla nasza rozmówczyni.


Paweł Skorupa, absolwent klasy patronackiej w Szkole branżowej I stopnia
Do wybrania tej szkoły namówili mnie rodzice i dzisiaj nie żałuję, że ich posłuchałem. Szkoła dała mi przede wszystkim start na rynku pracy z 3-letnim doświadczeniem pracownika młodocianego.
Praktyki w Oplu były swego rodzaju wstępem w dorosłość. Pracowaliśmy przez 2 miesiące w ciągu roku w pełnym zakresie godzin, co pokazało nam prawdziwą pracę. Mogę dodać, że pracowaliśmy ze wspaniałymi ludźmi. Nasi przełożeni oraz osoby z działu HR bardzo nam pomagali i świetnie się nami opiekowali. Otrzymaliśmy zagwarantowanie zatrudnienia w Oplu, z czego nie wszyscy skorzystali, gdyż niektórzy mieli inne plany. Cały okres nauki oraz praktyk w zakładzie wspominam bardzo dobrze i zachęcam młodych do zwrócenia uwagi na klasę patronacką.


Michał Milewski, absolwent klasy patronackiej w Szkole branżowej I stopnia
O wybraniu tej szkoły zadecydowały moje zainteresowania. Mechatronika jest zawodem, z którym chcę wiązać przyszłość. Dzięki tej szkole przez okres 3 lat zdobyłem dużo doświadczenia, które jest potrzebne do tego zawodu. Warto powiedzieć o tym, że Opel daje nam możliwość zdobycia wielu certyfikatów, które na pewno przydadzą nam się w dorosłym życiu. Podczas praktyk przełożeni starają się przekazać nam jak najwięcej wiedzy, która będzie potrzebna nam zarówno do pracy jak i w życiu codziennym. Potrafią utrzymać bardzo dobry kontakt z uczniami i rodzicami. Miło wspominam tamten czas. Przyszłym mechatronikom jak najbardziej polecam tę szkołę.

 (aku)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj