Festiwal Form Etnicznych i Jazzowych świętuje swoje dziesiąte urodziny. Jubileusz, co się zowie! Hucznie, uroczyście i z nutką nostalgii podeszli do tej rocznicy organizatorzy: Fundacja Integracji Kultury i dyrektor artystyczny przedsięwzięcia Krzysztof Kobyliński.
Czym wyróżnia się jubileuszowy program? Między innymi tym, że pomiędzy interesujące nowinki (Jennifer Kamikazi) czy uznane, ale pierwszy raz obecne u nas, sławy (Jean Luc Ponty) wprowadzono koncerty mające charakter wspomnieniowy. To wykonawcy, którzy pojawili się już na wcześniejszych edycjach PalmJazzu i wywołali szczery zachwyt słuchaczy, stając się najjaśniejszymi gwiazdami poprzednich festiwali – siedem, pięć, czasami dziewięć lat temu (Rudy Linka, Roby Lakatos, Nils Petter Molvaer, Avishai Cohen). 

Na Palmowych urodzinach nie mogło, rzecz jasna, zabraknąć i tych wybitnych artystów, którzy tak polubili jedyną w swoim rodzaju atmosferę tego wydarzenia, że pojawiają się u nas w miarę regularnie – co dwa, trzy lata – z coraz to nowymi programami, we wciąż zmieniających się składach, prezentując kolejne ekscytujące projekty (do takich należą np. John Scofield czy AMC Trio). 

W tym wybitnym gronie wyjątkową pozycję zajmuje pomysłodawca i dyrektor PalmJazzu Krzysztof Kobyliński, który co jakiś czas pojawiał się w charakterze swego rodzaju artystycznej komety, kreując sukcesywnie wydarzenia wielkiej rangi i prezentując swoje świeże kompozycje w różnorodnych aranżacjach. Przez kilka ostatnich lat Kobyliński poświęcał się jednak karierze wykonawczej, podróżując po całym świecie z bardziej kameralnymi koncertami i recitalami solowymi. Teraz powraca do rodzimej publiczności, na scenę w Arenie, w wielkim stylu i doborowym towarzystwie, jako Krzysztof Kobylinski & Friends, a ten występ zapowiada się na jedną z największych sensacji jubileuszowego wydania festiwalu. 

Dość powiedzieć, że towarzyszyć mu będą KK Pearls (Reut Rivka Shabi, Dima Gorelik, Edi Sanchez i Waldemar Lindner) oraz takie sławy, jak Stanisław Soyka, francuski trębacz Erik Truffaz i Aukso – Orkiestra Kameralna Miasta Tychy pod dyrekcją Marka Mosia. Rangę wydarzenia podkreśli dodatkowo towarzysząca mu impreza – organizowany przez Górnośląską Agencję Przedsiębiorczości i Rozwoju finał konkursu „Innowator Śląska 2019”.

Innego rodzaju, choć nie mniejszą, sensację szykują organizatorzy PalmJazzu już w pierwszym tygodniu. To wspomniany powyżej Roby Lakatos, skrzypek uważany przez znawców za godnego następcę legendarnego Paganiniego, prezentujący równie wspaniałą technikę i podobnie wulkaniczny temperament co romantyczny poprzednik. „Diabelski skrzypek” grał już na PalmJazzie w 2013 roku ze swoim stałym zespołem muzykę o wyraźnie etnicznych, cygańsko-węgierskich korzeniach. Mimo zaciętej walki o bilety nie wszystkim chętnym dopisało wówczas szczęście i część fanów odeszła spod Jazovii z kwitkiem. 

Tym razem, wychodząc naprzeciw życzeniom publiczności, organizatorzy zorganizowali aż dwa koncerty Lakatosa, który w tym roku wystąpi w otoczeniu Polaków, prezentując największe przeboje muzyki światowej w swoim oszałamiającym wykonaniu. Wszyscy, którzy marzyli o zobaczeniu i posłuchaniu wirtuoza „na żywo”, mają kolejną szansę, nie powinni jednak zasypiać gruszek w popiele, bo bilety ponownie rozchodzą się szybko. 

Warto wspomnieć jeszcze o wielkiej gwieździe muzycznej, która zakończy tegoroczny PalmJazz. To wspaniały Avishai Cohen, niezrównany kontrabasista, którego w 2013 oczarowana publiczność nie chciała puścić ze sceny. Na szerokie wody muzycznej sławy Cohen wypłynął dzięki współpracy z Chickiem Coreą, zyskując opinię wirtuoza i wspierając także innych znanych artystów, w tym Bobby’ego Mc Ferrina czy Herbiego Hancocka. Od tego czasu nagrał kilkanaście własnych albumów i – dając koncerty na całym świecie –zdobył pozycję geniusza kontrabasu. Avishai, łączący grę na ukochanym instrumencie ze śpiewem, tworzy na scenie prawdziwy muzyczny spektakl – poruszający, pełen ekspresji i nieodmiennie wywołujący zachwyt słuchaczy. Jego występ w Jazovii 5 grudnia będzie wspaniałym zamknięciem tej jubileuszowej edycji PalmJazzu. 

Eve Sand 
PalmJazz Festival został dofinansowany ze środków Miasta Gliwice.  
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj