Powstaje strategia rozwoju miasta - dokument określający to, jakie będą Gliwice za 20 lat. Zbiór wytycznych stworzonych przez urzędników, przy wsparciu ekspertów, z udziałem mieszkańców, którym bodajże po raz pierwszy udzielono głosu w tak szerokiej formie. 
Siedem ponaddwugodzinnych sesji na platformie Zoom, ponad trzystu uczestników, gorące dyskusje o stanie 21 gliwickich dzielnic –właśnie zakończył się pierwszy etap.  Miasto deklaruje, że zgłoszone przez uczestników spotkań pomysły, spostrzeżenia, odczucia i opinie uzupełnią diagnozę potencjalnych kierunków rozwoju, wykorzystującą 5 koncepcji miasta przyszłości: kompaktowego, elastycznie reagującego na zmiany, ekologicznego, kreatywnego, wykorzystującego inteligentne rozwiązania w duchu smart city.
„Nowiny Gliwickie” postanowiły również aktywnie włączyć się w dyskusję o strategii dając głos mieszkańcom -  społecznikom oraz radnym, pytając o to, jakie powinny był Gliwice w 2040 r.?

Małgorzata Konior, przewodnicząca zarządu dzielnicy Śródmieście:  
Przygotowywana Strategia Gliwice 2040 powinna mieć na celu podnoszenie standardu życia w naszym mieście. Jako mieszkanka Śródmieścia liczę na to, że centrum będzie zielone, główna ulica Zwycięstwa odzyska swój reprezentacyjny charakter, a mieszkańcy poczują się gospodarzami tego terenu. Chciałabym, aby Gliwice rozwijały się w sposób zrównoważony. Dbały nie tylko o rozwój infrastruktury, ale i tworzyły nowe tereny zielone i rekreacyjne. O zainteresowaniu mieszkańców takimi terenami świadczą przykłady inwestycji takich, jak tężnia solankowa czy rewitalizacja parku Chrobrego. Społeczeństwo się starzeje i tego typu obiekty powinny być dostępne w każdej dzielnicy, aby każdy, bez względu na wiek, mógł z nich korzystać. Wpłynęłoby to też znacząco na zmniejszenie ruchu samochodowego, jednocześnie zwiększając ruch pieszy i rowerowy. Ważne jest również dokończenie budowy obwodnic wokół Gliwic, aby przemieszczanie się między dzielnicami nie wymagało przejazdu przez centrum miasta. Zadbajmy o to, żeby przyszłym pokoleniom zostawić dobre warunki do życia. 
 
Michał Jaśniok, radny miejski Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza:  
Myśląc o Gliwicach w roku 2040 widzę dzisiaj dwa różne obrazy, przy czym tylko jeden z nich będzie prawdziwy.
Zacznę pesymistycznie. Czy utrzyma się wzrost inflacji? Czy poziom zadłużenia państwa będzie bił kolejne rekordy? Odpowiedzi twierdzące są prawdopodobne i niosą konsekwencje, takie jak spadek dochodów miasta i ograniczenie środków na inwestycje. W pracach nad strategią Gliwic musimy się nauczyć myślenia kryzysach, o ograniczaniu niektórych działań, a nie tylko ich rozwoju. Strategia przestała być tylko zbiorem dobrych życzeń, może być wyborem tego, z czego musimy rezygnować.
W wariancie optymistycznym widzę Gliwice jako sprawny mechanizm, który rozwija się, bo nadano mu wcześniej właściwe impulsy. Rezultaty przynoszą wcześniejsze inwestycje. Pracuje nowy szpital. Drony monitorują stan powietrza i wspomagają służby ratunkowe. Wjazd do miasta mają wyłącznie samochody elektryczne. Nauczyliśmy się zrównoważonej mobilności. Ruch w centrum jest mniejszy także dlatego, że nauczyliśmy się pracy zdalnej. Oddaliśmy miasto pieszym, pod potrzeby których tworzona jest infrastruktura. Dlatego łatwo schować się w cieniu kolorowych krzewów.
To największa zmiana, na którą powinniśmy być w 2040 roku przygotowani – że u steru będą ci, którzy dziś uczą się nowego myślenia o świecie, a szczególnie o przyrodzie i jej znaczeniu dla jakości życia.

Jakub Słupski, społecznik, współtwórca stowarzyszenia Miasto Ogród  Gliwice: 
Gliwice do 2040 roku powinny stanąć w awangardzie średnich miast Polski. Przyszłość należy do średnich miast, a nasze jest wśród nich ewenementem na skalę kraju. Gliwice powinny przyciągać standardem usług publicznych takim, jak w dużych miastach, ale bez ich minusów – korków,  dalekich dojazdów i wysokich kosztów życia. Dzięki w miarę zwartej zabudowie i dużej ilości zieleni Gliwice właściwie już dziś są prawdziwym „15-minutowym miastem”, gdzie wszystko co trzeba jest pod ręką. Nie znam drugiego o tak świetnej urbanistyce, do dziś wspaniale funkcjonującej, gdzie historyczne śródmieście łączy się harmonijnie z „miastem-ogrodem” Karla Schabika. Gliwice łączą wielkomiejskość z kameralnością i własną tożsamość z czerpaniem z synergii śląskiej aglomeracji. Martwi mnie tylko, czy władze naszego miasta zdają sobie sprawę z jego atutów na tyle, żeby przynajmniej ich nie roztrwonić – szczególnie obawiam się tu o nieprzemyślane i kosztowne inwestycje, niweczące nasze przewagi i brak kontroli nad postępującym chaosem przestrzennym. 

Marek Pszonak, przewodniczący rady miasta:
Gdy myślę o Gliwicach w 2040 roku, chciałbym, żeby przez te najbliższe dwie dekady miasto rozwinęło się w równie dużym stopniu jak to miało miejsce w ciągu ostatnich 20 lat. Gliwice przeszły niesamowitą przemianę - z miasta „przeciętnego” stały się jednym z liderów w regionie. Nadal jednak widzę ogromny potencjał do dalszego rozwoju. Choć gospodarczo Gliwice radzą sobie bardzo dobrze, nie możemy zapominać o tym, by dbać o solidne podstawy dalszego rozwoju w przyszłości. 
Gliwice w 2040 r. to w mojej wizji miasto atrakcyjne dla swoich mieszkańców. Zarówno pod względem możliwości pozyskania interesującej, dobrze płatnej pracy, ale też pod względem komfortu i jakości życia. Miasto ekologiczne, które potrafiło poradzić sobie z zanieczyszczeniem powietrza wynikającym z niskiej emisji, miasto z efektywnym systemem gospodarowania odpadami, skutecznie adaptujące się do zmian klimatycznych. Miejsce zielone, oferujące atrakcyjną przestrzeń do wypoczynku i rekreacji, dostępność do niezbędnej infrastruktury i usług w dzielnicach. Miasto o atrakcyjnej ofercie kulturalnej i sportowej, skutecznie wykorzystujące potencjał zarówno swoich mieszkańców jak i  miejskich instytucji kultury, klubów sportowych oraz organizacji pozarządowych. Wreszcie miasto, które potrafi skutecznie odpowiadać na zmieniające się potrzeby swoich mieszkańców. 
Tworzenie strategii jest dobrym momentem, by wspólnie zastanowić się nad tym jak Gliwice mają wyglądać w przyszłości. Cieszę się, że dokument ten będzie tworzony z dużym zaangażowaniem gliwiczan. Pozwoli to wspólnie wypracować obraz miasta, które w największym stopniu będzie odpowiadało ich oczekiwaniom.

Małgorzata Lichecka 
Andrzej Sługocki
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj