Słupki postawione przez ZDW korkują skrzyżowanie i są przeszkodą dla konduktów żałobnych.
Zdziwili się mieszkańcy Sośnicowic, gdy odcinek ulicy Gliwickiej, przy cmentarzu i skręcie na Smolnicę, oddzielono słupkami. 

– Blokują trasę konduktom pogrzebowym, które teraz muszą iść dalej, aż do wąskiego mostku – informuje czytelnik.

Kierowcy skarżą się z kolei na korkowanie skrzyżowania. Ci jadący do Smolnicy są blokowani przez tiry, które z powodu słupków mają problem ze skręcaniem tak, by naczepą nie uszkodzić innych aut. Samochodów ciężarowych jeździ zaś coraz więcej, bo w pobliżu powstała strefa ekonomiczna. Zdaniem mieszkańców, aż się prosiło, aby upłynnić ruch poprzez poszerzenie i wydzielenie pasa do skrętu w prawo.

– Te słupki poustawiał ktoś „mądry”. Kolejny absurdalny pomysł drogowców. Podobno nawet w urzędzie miejskim nie wiedzą, o co chodzi – dodaje nasz czytelnik.

Wie burmistrz Leszek Kołodziej, często pytany przez mieszkańców. Niektórzy mają pretensje właśnie do niego, choć ulica Gliwicka jest drogą wojewódzką i gminie nic do niej.

– To decyzja zarządu dróg wojewódzkich, w imieniu którego działa zarząd dróg powiatowych. Z tego, co wiem, chodziło o bezpieczeństwo i uregulowanie ruchu, bowiem część kierowców wykonywała niebezpieczne manewry. Zjeżdżano nagle z głównej ulicy i jechano na skos, by zaparkować przed cmentarzem.  

Zarząd Dróg Powiatowych w Gliwicach powodów postawienia słupków nie zna, mimo że sam je postawił. Jak tłumaczy Paweł Karpa, zastępca dyrektora, ZDP zajmuje się utrzymaniem drogi, zakupił więc słupki i ustawił, zgodnie z projektem i na zlecenie ZDW. 

Spytaliśmy w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Odpowiedział rzecznik prasowy Ryszard Pacer: – Tak, chodziło o poprawę bezpieczeństwa poprzez uporządkowanie ruchu. Sygnalizowano nam, że dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, bowiem kierowcy wjeżdżali i wyjeżdżali z parkingu w dowolnym miejscu i pod rozmaitymi kątami, nie mając wystarczającej widoczności. Słupki nie blokują wjazdu na cmentarz. Z drogi wojewódzkiej można dostać się dwoma zjazdami o odpowiedniej szerokości.

Pacer dodaje, że możliwe jest zbudowanie pasa skrętu w prawo, z kierunku Smolnicy na drogę wojewódzką. Wymagałoby to jednak szczegółowych pomiarów, projektu i przebudowy skrzyżowania, zatwierdzenia przez zarząd województwa i przeznaczenia pieniędzy przez sejmik. 

– Jeżeli powodem przebudowy miałby być zwiększający się ruch ciężkich pojazdów, to z inicjatywą przedsięwzięcia powinien wyjść zarządzający strefą ekonomiczną i ponieść przy tym koszty – kończy rzecznik.

Jak się okazuje, pozytywnie projekt zaopiniowała gliwicka policja. I rzeczywiście: jest bezpiecznie. Ale niefunkcjonalnie. Wychodzi więc na to, że zadowoleni są wszyscy prócz kierowców. 

Marysia Sławańska

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj