Zrobiono duży krok w stronę wyciszenia hałasu wokół wiaduktu nad zbiornikiem Moczury w Knurowie. Jest już dokumentacja, która stanowi punkt wyjścia do działań w sprawie likwidacji uciążliwości. 
Katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zatwierdził przegląd ekologiczny, w którym określono oddziaływanie akustyczne wiaduktu na środowisko. Hałas związany z tym obiektem w ciągu autostrady A1 to problem, który od dawna uprzykrza życie mieszkańcom tej części Knurowa.

GDKiA podjęła działania wskutek interwencji władz powiatu gliwickiego. Uwagę na problem zwrócił radny z Knurowa Andrzej Porada, a starosta podjął sprawę. Ruszyła z miejsca, gdy w pomoc zaangażowali się poseł Piotr Pyzik oraz radny sejmiku województwa śląskiego Krystian Kiełbasa. W rezultacie tych wspólnych działań minister środowiska zobowiązał GDDKiA do wykonania przeglądu ekologicznego wiaduktu.

Opracowanie, oparte na pomiarach hałasu, jest już gotowe i zostało skierowane do marszałka województwa śląskiego. 

Jak poinformował Zbigniew Szweda, zastępca dyrektora katowickiego oddziału GDDKiA ds. inwestycji, raport wskazał możliwe rozwiązania problemu. 

Rzecz nie będzie prosta. Chodzi bowiem o wyciszenie tzw. hałasu impulsywnyego, powstającego w związku z dylatacjami na wiadukcie. Jest on bardzo trudny do wyeliminowania, bowiem odbija się od lustra wody, przez co ulega zwielokrotnieniu. 

Pod uwagę brane są różne rozwiązania. Decyzje zapadaną po spotkaniu z mieszkańcami, które zaplanowano na 15 października w siedzibie starostwa. 

(pik)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj