Golf, jak i cały sport w Polsce, został zamrożony z powodu koronawirusa. Mimo że treningi i rozgrywki prowadzone są na świeżym powietrzu, a uczestnicy grają w wielometrowym oddaleniu i czteroosobowych grupach, dopiero 6 maja pozwolono im wrócić do zawodów.
Gliwicki Klub Golfowy inauguruje sezon wiosną. W tym roku termin przesunięto. 16 czerwca, na malowniczym, ale trudnym polu Kraków Valley Golf & Country Club w Paczółtowicach, rozegrano Turniej Rozpoczęcia Sezonu 2020.

Rozgrywki były wprowadzone w parach. W klasyfikacji brutto trzy najlepsze duety uzyskały ten sam wynik, a o miejscach zdecydował regulamin.

Miejsca na wirtualnym z powodów sanitarnych podium zajęli: 1. Iwona Szmit-Szumańska i Aleksander Chaba, 2. Igor Zagórowski i Jarosław Gliszczyński, 3. Katarzyna Czajka oraz Mariusz Szumański.

W klasyfikacji netto najlepszy duet stworzyli Tadeusz Grabiec i Grzegorz Białasiewicz. Druga lokata – Piotr Fischer i Marcin Żemaitis, trzecia – Augustyn Frączek oraz Tomasz Cudek.

Warto odnotować, że ten ostatni jest pierwszym juniorem w gliwickim klubie. Jednak, według relacji bardziej doświadczonego partnera z drużyny, w niczym nie ustępował nie tylko jemu. To na tym niepozornie wyglądającym zawodniku spoczywał chwilami ciężar prowadzenia gry.

– Niestety, Tomek reprezentuje na zawodach krajowych i międzynarodowych klub z Bytomia. Powód? Brak pola golfowego w naszym mieście. Ale, kto wie... Może za jakiś czas i w Gliwicach zostanie ono zbudowane, a my będziemy mogli chwalić się zawodnikiem na światowym poziomie – mówi Tomasz Koć, prezes GKG.
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj