Liczba samochodów na świecie wynosi już ponad miliard i stale rośnie. W 2025 r. będzie 1,5 mld aut, a 15 lat później już dwa miliardy. W Polsce na tysiąc mieszkańców przypada 599 aut, czyli o 35 więcej niż wynosi europejska średnia. W liczbie samochodów „na głowę” Polacy wyprzedzają Francję, Hiszpanię czy Szwajcarię. W Gliwicach na tysiąc mieszkańców mamy ponad 630 aut.


Jeśli porównać dane statystyczne z ostatnich lat, rzuca się w oczy spadek mieszkańców. Gliwice, kiedyś miasto 200-tysięczne, na przełomie tysiącleci utraciło swój status i teraz ma ledwie 180 tys. obywateli. Kuriozalnie jednak ze spadkiem liczby ludności wrasta liczba samochodów.  O ile w 2001 roku było u nas zarejestrowanych 66 698 pojazdów, na koniec 2004 liczba ta wzrosła już do 91 tysięcy. Teraz gliwiczanie mają aut jeszcze więcej. Na ostatni dzień 2016 r. liczba zarejestrowanych pojazdów wyniosła 147 161, w tym 135 103 to osobówki. Jeśli porównamy te dane ze statystykami z lat osiemdziesiątych, wzrost jest gigantyczny. Wtedy po naszych ulicach jeździło nieco ponad 44 tys. aut, z czego 35 tys. osobowych.

W Europie z roku na rok wiek posiadanych samochodów rośnie. Szacuje się, że w trakcie minionej dekady wzrósł on z 8,4 do 9,75 lat. W tym zestawieniu Polska wypada gorzej. Nad Wisłą średni wiek wynosi aż 15 lat, przy czym 10 i więcej ma 16 mln pojazdów.

Nie inaczej w Gliwicach. Z zarejestrowanych na 31 grudnia 2016 r. osobówek tylko 3,39 tys. to nowe, a drugie tyle - roczne. Najwięcej (ponad 21 tys.) stanowią samochody mające od 16 do 20 lat. Drugie miejsce mają pojazdy, które wyjechały z fabryki 12-15 lat temu (16 650). A 15 976 gliwickich samochodów jest już prawdziwymi gruchotami, mającymi 31 i więcej lat.


Największą popularnością cieszą się u nas fiaty, dalej - ople, volkswageny, fordy, renaulty, skody, toyoty, peugeoty, audi i mercedesy.

Wśród zarejestrowanych w naszym mieście pojazdów 155 ma charakter zabytkowy. 134 to samochody, a 21 motocykle i skutery. Najstarszy zarejestrowany motocykl, marka Harley Davidson VFD, pochodzi z 1934 roku, a najbardziej wiekowe auta to: kabriolet ford T z 1919 r. i DIXI z 1928. Mamy też inne motoryzacyjne rodzynki, m.in.: volkswagena 82 z 1943 r., junaka M07 z 1961, IFA z 1952, citroena BL11 z 1947, pannonię z 1958, porsche 356B z 61., skutera lambrettę z 54., warszawę z 61., WFM z 57., forda A z 1930 i SHL z 1968 r.

Choć daleko nam jeszcze do wielkich i bogatych metropolii, gliwickimi ulicami też poruszają się modele (nie wszystkie najnowsze), których widok przykuwa zazdrosny wzrok fanów motoryzacji. Gliwiczanie jeżdżą jaguarami (78 sztuk), porsche, zarówno  w wersji cayenne, carrera czy panamera (łącznie 77), oltcitami (26), maserati (10). Mamy też prawdziwe motoryzacyjne cacka. Jedno ferrari, jedno innocenti, dwa bentleye i dwa lamborghini.

 Blisko połowa (73 216) zarejestrowanych w naszym mieście samochodów napędzana jest benzyną, 30 tysięcy olejem napędowym, a 12 tys. gazem. Natomiast energią elektryczną tylko 72 auta. Dla porównania – z danych Międzynarodowej Agencji Energii wynika, że na świecie jest już milion samochodów o napędzie elektrycznym. Do 2030 r. liczba ta ma wzrosnąć stukrotnie.  
(san)


Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj