Preply - e-platforma do nauki języków obcych, przeanalizowała dane z 19 polskich miast, aby odkryć gdzie… przeklina się najczęściej. Okazało się, że Gliwice są drugim miastem w Polsce, gdzie mieszkańcy przeklinają najmniej – „zaledwie” średnio 12 razy dziennie.

Z badania dowiadujemy się, że „typowy Polak” – cokolwiek to nie znaczy - używa wulgarnych słów średnio około 19 razy dziennie (średnia dzienna dla Amerykanów wynosi 21). Polacy przeklinają częściej w towarzystwie znajomych (26,47%) niż w domu (25,02%). Wolą także przeklinać sami do siebie niż do kogokolwiek innego (36,80%). Co ciekawe, tylko 12% badanych mieszkańców Gliwic twierdzi, że nigdy nie przeklina.

A gdzie najczęściej klnie się jak szewc?

W Gdyni. Przeciętnie przeklina się tam 31 razy dziennie.

Oczywiste jest, że mężczyźni używają przekleństw częściej (22 razy dziennie) niż kobiety (15 razy dziennie), a młodsze pokolenia mają większą skłonność do używania wulgarnego języka. Średnio Polacy w wieku od 16 do 24 lat przeklinają 27 razy dziennie, podczas gdy respondenci w wieku 35-44 lat przeklinają 12 razy dziennie.

Badanie przeprowadzone zostało na ponad 1500 respondentów. Wynika z niego, że w Częstochowie mieszkańcy przeklinają najmniej w Polsce (10 razy dziennie)!

Badanie wykazało także, że wyjście ze znajomymi to miejsce i moment, w którym najczęściej padają przekleństwa. 26,47% respondentów wybrało „wyjście ze znajomymi”, co jest bardzo podobne do wyniku przeklinania „w domu” (25,02%). Tylko niewielka liczba Polaków przeklina najwięcej podczas jazdy samochodem (15,46%).

Gdzie Polacy unikają przeklinania?

Preply zapytało też Polaków, jak bardzo prawdopodobne jest, że przeklną przed pewnymi „delikatnymi grupami odbiorców”, czyli przed dziećmi, przed starszymi osobami, przed swoim szefem, przy stole lub przed obcymi.

Badania wykazały, że mieszkańcy Polski najrzadziej używają wulgaryzmów przy dzieciach (74,05%) i przełożonym (71,79%). Dane pokazują również, że czas spędzany przy stole nie jest właściwym miejscem na wulgaryzmy. To zachowanie jest warte naśladowania.

Do kogo Polacy przeklinają najczęściej?

Większość respondentów wybrała opcję przeklinania do siebie (36,80%). Na drugim i trzecim miejscu na poziomie krajowym są znajomi (16,68%) i nikt konkretny (16,53%).

Jak tolerancyjni są Polacy wobec wulgarnego języka innych osób?

Po zapytaniu respondentów, czy przeszkadza im przeklinanie innych osób, zostało stwierdzone, że opinie Polaków na temat wulgaryzmów są nieco podzielone. 62% respondentów stwierdziło, że nie czują się obrażeni, a 38% powiedziało, że tak. Nasze wyniki pokazują, że nie było dużych różnic w opinii między mężczyznami a kobietami. Można zauważyć jednak, że osoby w wieku 54 lat i poniżej były bardziej tolerancyjne wobec przeklinania niż osoby w wieku 55 lat i starsze.

 

Fot. Freepik

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj