Podopieczni Orlando Duarte zrobili kolejny krok w kierunku finału Pucharu Polski i zdobycia historycznego medalu na koniec ekstraklasowych rozgrywek. 
W środę, w pierwszym meczu półfinałowym PP pokonali oni w Arenie Gliwice Clearex Chorzów, a w wielkanocną sobotę ograli na wyjeździe Red Devils Chojnice.
 
Zaliczka przed rewanżem
Pięć goli, czerwona kartka, niewykorzystany przedłużony rzut karny, słupki, poprzeczki, wiele interwencji bramkarzy. Jak zawsze w meczach pomiędzy Piastem a Clearexem emocji nie brakowało. Początek należał do gliwiczan, ale świetnie w bramce chorzowian spisywał się Rafał Krzyśka, dwa razy uratował go też słupek. Efektem przewagi Piasta był gol Sandrinho w 6. minucie. Niedługo potem goście za sprawą Przemysława Dewuckiego wyrównali.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli gliwiczanie. W 24. min Dominik Solecki swój dobry występ przypieczętował golem z ostrego kąta. Chwilę potem bliski zdobycia bramki był Szymon Łuszczek. Strzał kapitana chorzowian zatrzymał się na słupku. W 25. min uderzał Rodrigo Dasaiev, piłka pod drodze trafiła jednego z graczy Clearexu i Piast prowadził 3:1. Brazylijczyk mógł jeszcze raz pokonać Krzyśkę, lecz futsalówka odbiła się szczęśliwie dla niego od obu słupków i wyszła w pole! W 30. min drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Przemysław Dewucki. Clearex musiał przez dwie minuty grać w osłabieniu. Piast tego nie wykorzystał. W 36. min przed szansą zmniejszenia strat stanął natomiast Sebastian Leszczak. Z przedłużonego rzutu karnego gracz chorzowian trafił w słupek. Końcówka należała do Piasta, który w 39. min za sprawą Sandrinho podwyższył na 4:1. Mecz rewanżowy 21 kwietnia w Chorzowie

Powrót na drugi stopień
Piast wykorzystał potknięcie Constractu Lubawa i wrócił na drugie miejsce w Statscore Futsal Ekstraklasie! Niebiesko-czerwoni wyprzedzają lubawian o jeden punkt, ale do rozegrania mają jeszcze zaległe spotkanie z Lęborkiem. Do końca rozgrywek pozostało siedem kolejek.

Piast jechał do Chojnic w roli faworyta, lecz niemiłosiernie męczył się z „Czerwonymi Diabłami”. Mecz był od początku bardzo wyrównany, nawet z lekkim wskazaniem na gospodarzy. W pierwszej połowie dwukrotnie piłka zatrzymała się na słupku bramki strzeżonej przez Łukasza Bogdziewicza. Po przerwie Piast ruszył jednak do bardziej zdecydowanych ataków, a losy spotkania rozstrzygnęły się w zasadzie w ciągu minuty. Najpierw, w 35. min do siatki Red Devils trafił Dominik Wilk, a kilkadziesiąt sekund później gola dołożył Rodrigo Dasaiev. Miejscowi bramkę kontaktową zdobyli w ostatnich sekundach spotkania (Robert Świtoń). 

Sośnica walczy o awans
Kolejny mecz przegrała w P.A. Nova Gliwice ulegając w Pniewach Red Dragons 3:5 i powoli żegna się z futsalową elitą. Dzielnie walczy natomiast w I lidze (grupa południowa) KS Sośnica, która zajmuje w tej chwili drugie miejsce w tabeli, premiowane grą w barażach o ekstraklasę. Do prowadzącego Górnika Polkowice tracą tylko punkt, a a nad trzecią w tabeli BSF Bochnią mają 3 „oczka” przewagi. 

Do zakończenia rozgrywek pozostała jedna kolejka. Sośnica w niedzielę, 11 kwietnia podejmuje czwarty w tabeli Futsal Nowiny, a Górnika gra ze zdegradowaną Stalą Mielec. Trzymamy kciuki za naszych!

Andrzej Sługocki

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj