Erith, wokalistka z Gliwic, z nagrodą marszałka Data dodania: 2016-12-15

Gdy pod koniec 2015 r. zagrała swoje pierwsze solowe koncerty, wiele osób z branży muzycznej zauważyło, że rodzi się artystka, która w najbliższych latach może podbić serca słuchaczy nie tylko w Polsce. Erith wniosła bowiem do muzycznego świata coś nowego. 

Dziennikarze wielokrotnie pisali o jej magicznej muzyce i rozbrajającej scenicznej charyzmie, dzięki której każdy koncert jest dla publiczności spotkaniem, o którym nie da się zapomnieć. 

Erith śpiewa, gra i tańczy jednocześnie. Do tego kontroluje poziomy poszczególnych instrumentów, sprawiając, że nagłaśniający ją akustycy przyznają: podczas jej koncertów są bezrobotni.

- Czuję, jakby na moich plecach były ręce, które cały czas pchają mnie do przodu. Trzeba wierzyć w marzenia i nie poddawać się – Erith podkreśla: nigdy się nie spodziewała, że kiedyś jej muzykę usłyszy ktoś prócz mamy i najbliższych znajomych.

W ciągu mijającego roku zagrała blisko sto koncertów klubowych, wystąpiła na tak ważnych imprezach muzycznych, jak Spring Break, Europejskie Targi Muzyczne CJG i Soundrive Festival. Zagrała też na odbywającym się na Węgrzech Samsara Festival Europe – jednym z największych światowych festiwali skupiających fanów muzyki psychodelicznej. 

Mało który rozpoczynający karierę artysta może pochwalić się supportami przed Julią Marcell, The Dumplings, Xxanaxx’em i Rebeką. Erith może. 

- Zawsze, grając supporty, czuję presję. Wiem, że ludzie usłyszą mnie po raz pierwszy i będą oceniać. Dotychczas reakcje były pozytywne. 

Fakt, że Martyna z łatwością pisze teksty, muzykę i jednocześnie jest w stanie sama te utwory „wyprodukować”, dostrzegł przedstawiciel branży filmowej Paweł Podlejski, reżyser „Pociechy”. 

Film, do którego Erith napisała muzykę, miał już premierę w kinie Kosmos. Zanim będziemy mogli zobaczyć go na dużym ekranie, pojawi się na kilku ważnych festiwalach filmowych.