Mężczyzna piratował na swoim jednośladzie, przejeżdżał na ukos przez skrzyżowania, jeździł po chodnikach.
                                                                
W okolicy skrzyżowania ulic Kopalnianej i Bojkowskiej spacerowało małżeństwo. Nagle, z parkingu Nowych Gliwic, wyjechał skuter i na skos przeciął skrzyżowanie, wjechał na chodnik i z dużym hałasem kierował się w stronę pary. 

Gliwiczanie zauważyli dziwny tor jazdy jednośladu, a zachowanie motorowerzysty wzbudziło ich podejrzenia. Podbiegli więc do skutera, zatrzymali mężczyznę i zabrali mu kluczyki. Kobieta natychmiast wezwała też policję. 

Pijany, jak się okazało, kierujący zachowywał się agresywnie, odgrażał, że zgłosi, iż małżeństwo... ukradło mu pojazd. Próbował ucieczki. Na szczęście patrol drogówki był na miejscu w ciągu minuty od zgłoszenia.

Badanie 39-latka wykazało 2,4 promila alkoholu we krwi. 

Mężczyzna szczerze wyznał policjantom, że wypił 200 mililitrów wódki i pięć piw. W jego kieszeni zaś mundurowi znaleźli jeszcze jedną puszkę. Gliwiczanin odpowie teraz za swój „wyczyn” przed sądem. 

Brawa należą się uczestnikom błyskawicznej akcji! 
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj