Dwie osoby nie żyją po uderzeniu samochodu w drzewo a jedna została potrącona przez tira.
W piątek, około godziny 15.00 na na drodze łączącej Proboszczowice i Kotulin Skoda Rapid wypadła z jezdni i uderzyła w drzewo. Zginęli pasażerowie auta, 50- i 28-latek. Trzecia osoba nim podróżująca przebywa w szpitalu. 
Aby wydobyć zakleszczonych z wraku samochodu, strażacy z OSP Widów oraz JRG PSP Pyskowice musieli rozcinać pojazd specjalistycznym sprzętem. Odcinek drogi pomiędzy Proboszczowicami a Kotulinem pozostawał zamknięty do godziny 21:30.
W sprawie wypadku będzie prowadzone śledztwo w Komendzie Miejskiej Policji w Gliwicach, które nadzorować będzie Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód.


Dwa dni później, w niedzielę około godziny 3.30, jadący od strony Gliwic w kierunku Pyskowic ul. Toszecką samochód ciężarowy potrącił pieszego. Wstępne ustalenia wskazują, że z niewyjaśnionych przyczyn znalazł się on bezpośrednio przed nadjeżdżającym tirem. Kierowca nie zdążył uniknąć potrącenia, a 31-letni mężczyzna na skutek odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu.
Sprawę tego tragicznego zdarzenia wyjaśniają śledczy z policji i prokuratury. Jak wstępnie ustalono, pieszy szedł prawą stroną drogi, kierując się, podobnie jak samochód, w stronę Pyskowic. Kierowca, 34-letni mieszkaniec wielkopolski, był trzeźwy, kilkanaście minut wcześniej rozpoczął kurs, wyruszając z transportem z Gliwic.

Policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę na drodze, zarówno do kierowców jak i do pieszych. Zgodnie z prawem, każdy pieszy poruszając się po drodze poza terenem zabudowanym ma obowiązek posiadania elementów odblaskowych od zmierzchu do świtu. Brak odblasku może skutkować nałożeniem mandatu, a przede wszystkim niekorzystnie wpływa na widoczność, a tym samym bezpieczeństwo pieszego na drodze.
Zgodnie z kodeksem drogowym, idąc droga na której nie ma wyznaczonego chodnika, należy poruszać się lewą stroną drogi czy lewym poboczem, by widzieć nadjeżdżające auta.


Źródło: KMP Gliwice

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj