"Przyszłość jest tu". Tak nazwano społeczne działanie, będące odpowiedzią na wyjaśnienia urzędników dotyczące deptaka na Zwycięstwa.
Mariusz Śpiewok, zastępca prezydenta miasta, w piśmie do byłego radnego Jana Pająka stwierdził, że powodem zaniechania takich urbanistycznych rozwiązań są eksperckie prognozy przewidujące, że "już w 2030 roku co trzeci mieszkaniec konurbacji śląsko-zagłębiowskiej przekroczy 65 lat. Do tego dołączą problemy wynikające z chorób cywilizacyjnych, takich jak otyłość. Sytuacja ta będzie miała wpływ na wiele dziedzin życia mieszkańców, w tym na ich możliwości w zakresie podstawowej mobilności". 

Zatem urząd nie widzi potrzeby organizowania konsultacji dotyczących przyszłości ulicy oraz opracowanej koncepcji jej nowego kształtu.

Takie stanowisko  wywołało natychmiastową reakcję gliwiczan. 

- Chcemy pokazać, co myślimy o takich "decyzjach" bez udziału mieszkańców. Dlatego organizujemy przemarsz ulicą Zwycięstwa, żeby wyrazić zachwyt dla Gliwic, zachodzących w mieście zmian oraz urbanistycznego wysiłku samorządu. Przynosimy ze sobą transparenty z hasłem pochodu i przebieramy się za siebie w przyszłości, czyli osoby stare i grube - mówią organizatorzy z gliwickich stowarzyszeń, m.in. Ośrodka Studiów o Mieście Gliwice.     

Spotykanie - 16 kwietnia o godzinie 17.00 na placu przed dworcem PKP. Wymarsz o  17.30. Trasa: Zwycięstwa, rynek, Krupnicza, Górnych Wałów do placu Mickiewicza. 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj