I znów się udało. Rok temu dojechali na rowerach z Gliwic nad morze, teraz przejechali województwo śląskie. W 2018 pomogli cierpiącemu na autyzm koledze, tym razem zbierali pieniądze na remont łazienki samotnej, potrzebującej seniorki, mieszkanki Sośnicy. I zbierają nadal. A wy możecie w tej zbiórce pomóc!   
Śmiałków było dziesięcioro, najmłodszy miał lat siedem, najstarszy - 15 i wszyscy są uczniami SP 21 w Sośnicy oraz członkami Szkolnego Klubu 80 Rowerów, który działa pod przewodnictwem ich nauczycielki - katechetki, zapalonej rowerzystki, Anny Guzek. 

Jak mówi opiekunka dzieci, wbrew pozorom tegoroczna wyprawa rowerowa nie była łatwiejsza od tej do Międzyzdrojów, bowiem województwo śląskie to teren niełatwy. Młodzi cykliści musieli zmierzyć się przede wszystkim z wymagającymi trasami górskimi. Nie zawsze też sprzyjała im pogoda. 

Wyprawę nazwano "Kilometry, które nakręcają radość". Celem uczniów szkoły podstawowej była pomoc starszej kobiecie, doświadczonej przez los, schorowanej i samotnej, kiedyś bezdomnej. Dziś pani Halina, bo tak na imię mieszkance Sośnicy, ma już własne mieszkanie, ale potrzebuje ono remontu, na który seniorki nie stać.  

Udając się na wyprawę, dzieci i ich opiekunowie chcieli sprawę nagłośnić i zebrać pieniądze dla pani Haliny. Uruchomiono więc zbiórkę internetową, która trwa.

- Poprzez akcję "Kręcimy dla seniorów - kilometry, które nakręcają radość" staramy się zebrać fundusze dla osób starszych, mieszkańców Sośnicy, dzielnicy Gliwic, w której znajduje się nasza szkoła - mówi Anna Guzek. - Marzeniem dzieci jest poprawa warunków bytowych najuboższych seniorów z najbliższego otoczenia, samotnych, mających złe warunki mieszkaniowe, funkcjonujących na marginesie naszego społeczeństwa. Zależy nam, by jesień ich życia nie była czasem, w którym dominuje smutek, samotność i niemoc. 

Dzieci wyruszyły z boiska przy swojej szkole w sobotę, 25 maja, wróciły w sobotę, 1 czerwca. Zmęczone, ale szczęśliwe. W drodze poznały sporo wspaniałych osób, nowych przyjaciół, doświadczyły ludzkiej życzliwości. Witano ich serdecznie w wielu gminach naszego województwa. Po powrocie, w Gliwicach, na szkolnym boisku, czekali zaś rodzicie, dziadkowie, nauczyciele, koleżanki i koledzy - z tortem ze słodką górą, otoczoną, a jakże, rowerami!  Były też pamiątkowe dyplomy i wiele miłych słów. 

- Góry poznaliśmy z innej strony, ta jednak smakowała najlepiej - żartobliwie komentuje słodką niespodziankę Anna Guzek. 

- Łazienki jednak nie przywieźliśmy - kontynuuje nauczycielka. - Nasze zrzutkowe konto to tylko część potrzebnej sumy. Nie porzucamy pomysłu i jak na drodze z przeszkodą, uparcie szukamy innej drogi, byle do celu. Musimy dojechać! Uda się, jeśli pojedziecie z nami. Dziękujemy wszystkim ofiarodawcom za finansowe wsparcie tego przedsięwzięcia, liczy się każda złotówka. Zachęcamy do przyłączenia się tych, którzy usłyszeli lub dowiedzieli się o naszej akcji po czasie. Konto aktywne jest nadal. Ratuje nas każde pięć złotych. Tylko tyle i aż tyle! Mamy już 13 procent. 

Wyprawa udała się. Teraz ważne jest, by udało się wyremontować łazienkę pani Haliny.

Przy okazji zachęcamy do wejścia w link i dorzucenia się do zbiórki: http://zrzutka.pl/krecimy-dla-seniorow






Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj