Rzecz działa się w Knurowie. Dwaj mężczyźni, 39- i 28-latek, przyszli pod blok znajomego 38-latka i wywołali go do okna, by załatwić jakąś sprawę. Panowie zaczęli się kłócić.
Lokatora w pewnym momencie emocje tak poniosły, że wyskoczył ze znajdującego się na pierwszym piętrze balkonu (piętro było dość niskie, więc knurowianinowi nic się nie stało, ba – miał jeszcze siły, by się bić).
Panowie zaczęli się szarpać, potem doszło do regularnej bijatyki. Jeden z przybyłych wyrwał nawet metalową wycieraczkę z klatki schodowej i zaczął nią okładać mieszkańca bloku.
Skończyło się tym, że 38-latek wyjął z kieszeni nóż, którym, w okolice szyi, ugodził najmłodszego z mężczyzn.
Ktoś z sąsiadów wezwał policję. Wszyscy uczestnicy bójki zostali zatrzymani, stanęli przed prokuratorem.
„Nożownik” został objęty dozorem policji, ma też zakaz kontaktowania się z kolegami oraz zbliżania do nich na odległość mniejszą niż 500 metrów. Ponadto musi wpłacić poręcznie majątkowe w kwocie 5 tys. zł.
Policyjnym dozorem objęto także drugiego z uczestników zajścia, 39-letniego mieszkańca Czerwionki-Leszczyn.
Komentarze (0) Skomentuj