Plany rewitalizacji lotniska w części należącej do Aeroklubu Gliwice znalazły się na zakręcie. Powodem są problemy ze znalezieniem wykonawcy, wywołane drożejącymi usługami budowlanymi. Inwestor podtrzymuje zamierzenia, ale ich realizacja wymagać będzie najpewniej większych środków niż planowane 20 mln zł i nastąpi w późniejszym terminie.   
Nowy pas dla samolotów jest prawie gotowy, a już niebawem mieliśmy być świadkami ożywienia na drugiej części lotniska. Właściciel terenu, Aeroklub Gliwice, zamierzał go przekształcić w strefę edukacji i rekreacji z wykorzystaniem istniejących obiektów i stworzeniem nowych. Plany jednak będą musiały poczekać. Na przeszkodzie stanęły bowiem rosnące ceny materiałów i usług budowlanych. 

Koszty inwestycji wyceniono na około 21 mln zł. Szacunki odnoszą się do sytuacji sprzed dwóch lat. W czasie, jaki minął od powstania dokumentacji wykonawczej, trwały procedury związane z uzyskaniem dofinansowania projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Śląska. Zakończyły się na początku bieżącego roku podpisaniem umowy na kwotę ponad 16 mln zł. Pozostała część wydatków, blisko 5 mln, pochodzić miała z środków własnych Aeroklubu. Wyliczenia okazały się nieaktualne. 

- Ceny w przetargu, zorganizowanym w dniach 21-25 czerwca, daleko przewyższyły te z kosztorysu inwestorskiego. Konkretów nie mogę zdradzić do czasu zakończenia procedury -  informuje Bogdan Traczyk, prezes Górnośląskiej Agencji Przedsiębiorczości i Rozwoju. W ramach współpracy z Aeroklubem właśnie ta spółka miejska wzięła na siebie odpowiedzialność za realizację  przedsięwzięcia i nadzór inwestorski. 

W ramach postępowania dokonano podziału przedmiotu zamówienia, co zwiększało szansę mniejszych firm. Odbył się więc nie jeden, a dziesięć przetargów – na budowę lub przebudowę poszczególnych obiektów, ich wyposażenie, zagospodarowanie terenu wokół itd. Obecnie GAPR zamierza ponowić postępowanie w terminie związania ofertami, do trzech miesięcy, ale w celu wyłonienia jednego, generalnego wykonawcy. Prezes GAPR nie robi jednak nadziei w związku z pozytywnym rozstrzygnięciem. 

- W okresie, jaki upłynął od powstania projektu, całkowicie zmieniła się sytuacja na rynku. Od jakiegoś czasu mamy do czynienia z boomem inwestycyjnym, firmy mogą przebierać w zleceniach, mocno w górę poszły wynagrodzenia pracowników. W tych okolicznościach nie ma co liczyć, że wykonawcy ograniczą swoje oczekiwania finansowe. 

Jeżeli spełnią się obawy inwestora, piłeczka znajdzie się po stronie marszałka Śląska. Warunkiem realizacji zadania stanie się zwiększenie jego budżetu. Aeroklub, jak słyszymy w zarządzie stowarzyszenia, nie ma z czego dołożyć. Rozwiązaniem byłoby podniesienie kwoty dofinansowania. Regulamin RPO dopuszcza taką możliwość, jednak każdorazowo wymagana jest zgoda zarządu województwa, poprzedzona procedurą aplikacyjną. Złożenie wniosku o zwiększenie wsparcia  oznaczałoby więc dalszą zwłokę i w konsekwencji przesunięcie rozpoczęcia prac na przyszły rok.  Biorąc pod uwagę, że szacowany okres realizacji wynosi około 24 miesięcy, Gliwickie Centrum Edukacji Lotniczej mogłoby zacząć działać najwcześniej w pierwszej połowie 2022. 

Gliwickie Centrum Edukacji Lotniczej to szansa na ożywienie północnej i wschodniej części obszaru lotniska. Plany aeroklubu dotyczą terenów o powierzchni ok. 6 tys. m kw. W efekcie modernizacji istniejących obiektów oraz budowy nowych ma powstać atrakcyjna przestrzeń publiczna. 

Projekt opiera się o wielofunkcyjny kompleks z  centrum edukacji lotniczej, muzeum techniki powietrznej, warsztatami modelarskimi dla młodzieży. Pojawić się mają nowe parkingi oraz strefa rekreacji, otwarta dla wszystkich mieszkańców.

Jako element uzupełniający występuje Muzeum Techniki Lotniczej, realizowane we współpracy z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. 14 zabytkowych statków powietrznych w dyspozycji   aeroklubu weszłoby w skład ekspozycji stałej. Przewidziano również czasowe wystawy związane z historią lotnictwa, ze szczególnym uwzględnieniem roli Polskich Sił Powietrznych w czasie II wojny światowej, festyny i pikniki lotnicze, warsztaty i spotkania plenerowe. W założeniach znajdzie się miejsce na kawiarenkę i czytelnię z branżowymi publikacjami oraz stoisko z pamiątkami.

(pik) 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj