Zatrzymany gliwiczanin sprzedawał tak zwane dopalacze w miejscowościach powiatu gliwickiego. Namierzyli go śledczy zajmujący się sprawami rynku narkotykowego na naszym terenie.
Policyjni detektywi podejrzewali, że 26-latek zajmuje się handlem jakimś niedozwolonym towarem. W ciągu kilku dni pracy operacyjnej udało im się zebrać mocne materiały, pozostało tylko czekać na odpowiedni moment, by dilera zatrzymać. Ten nadszedł w czwartek, 6 lutego.
Kryminalni wkroczyli do mieszkania mężczyzny akurat w momencie, gdy przebywał w nim jeszcze inny 26-latek, znany zresztą policji z szemranych interesów.
Przeszukano lokal, w którym znaleziono specjalnie spreparowany susz – dopalacz. Policjanci znaleźli też poporcjowane dopalacze w ilości 43 gramów, wagi dilerskie oraz tzw. fifki.
Komentarze (0) Skomentuj