W drugiej kolejce FOGO Futsal Ekstraklasy, po niezwykle wyrównanym spotkaniu, Piast Gliwice zremisował u siebie z Constractem Lubawa 2:2.

Początek meczu należał do gospodarzy. Piast częściej był w posiadaniu piłki i już w 2. min objął prowadzenie. Miguel Pegacha wykorzystał podanie Viniciusa Lazzarettiego. Goście dążyli do wyrównania, ale dobrze w bramce miejscowych spisywał się Michał Widuch. W 8. min sędziowie przyznali lubawianom rzut karny. Naprzeciw Jakuba Raszkowskiego stanął gliwicki specjalista od obrony tego elementu gry – Jakub Janiszewski, jednak tym razem nie dał rady zatrzymać piłki. Gol podziałał motywująco na graczy z Gliwic, lecz zarówno próby Luisa Bortoletto, jaki i Lazzarettiego nie zakończyły się golami. Inna rzecz, że z dużym szczęściem bronił golkiper gości Gutemberg Alamada. Po 20 minutach na tablicy wyników widniał remis 1:1.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli przyjezdni. To oni zaczęli bardziej prowadzić grę i stwarzali sobie okazje. W 27. min dopięli swego. Autorem bramki był Bruno Cintra. Potem obie drużyny skutecznie broniły dostępu do własnej bramki, przez co nie było zbyt wielu okazji do strzelenia gola. Piast za wszelką cenę dążył do odrobienia strat i w końcu udało się to Miguelowi Pegachy, który w 36. min po podaniu od Rodrigo Dasaieva doprowadził do wyrównania. Emocjonujące spotkanie zakończyło się ostatecznie wynikiem 2:2, a Piast wciąż pozostaje liderem tabeli.
Teraz nastąpi dłuższa przerwa w rozgrywkach (okienko FIFA). Zespoły wrócą na bliska w ostatni weekend września. Piast 29 września zmierzy się na wyjeździe z AZS UŚ Katowice. U siebie niebiesko-czerwoni zagrają dopiero w niedzielę, 6 października. O godz. 18.00 podejmować będą Futsal Leszno.
 

Piast: Michał Widuch, Jakub Janiszewski, Ziemowit Król – Tiago Kruz, Vinicius Lazzaretti, Miguel Pegacha, Edgar Varela, Bruno Graca, Kamil Roll, Breno Bertoline, Rodrigo Dasaiev, Luis Bortoletto.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj