Badania DNA odpowiedzą na pytanie, kto spłonął w samochodzie w piątek, 30 czerwca około godziny 22.00 przy ul. Okrężnej w Gliwicach. Śledczy badają też przyczyny pożaru. 
Strażaków wezwał mężczyzna, który jechał w tej okolicy na rowerze i usłyszał wybuch. Kiedy podjechał w miejsce, z którego odgłos dochodził, zobaczył stojący w wysokich płomieniach samochód. 

Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej – cały pojazd (marki Daewoo Matiz)  objęty był już ogniem. Po ugaszeniu okazało się, że od strony kierowcy znajdują się zwłoki. 

Ciało było trudne do zidentyfikowania, jednak, między innymi po biżuterii, rodzina rozpoznała mężczyznę. Kim jednak denat jest dokładnie, wskażą dopiero badania DNA.   

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj