Wczoraj gliwiccy policjanci, ci z drogówki oraz prewencji, pojawili się na ulicach miasta i powiatu z drobnymi upominkami - wręczali odblaskowe opaski oraz "uśmiechnięte", świecące w nocy, zawieszki. Funkcjonariusze działali dwutorowo: wśród pieszych i kierujących. 
Załogi radiowozów z drogówki przede wszystkim sprawdzały prędkość pojazdów. Ale kierowcom i tak się upiekło, bo tym razem mundurowi, choć spisywali, mandatów nikomu nie wręczali, a jako "kajdanki" zakładali odblaskowe opaski. Mimo przyjaznej atmosfery nie obyło się jednak bez upomnień i przestróg, wszak w akcji chodziło o sprawę istotną: bezpieczeństwo na drodze.

Na chodniku przy Zwycięstwa można było zaś spotkać pieszy patrol z wydziału prewencji. Policjantki działały głównie w rejonach oznakowanych przejść, rozmawiały z przechodniami, przypominały o zasadach bezpieczeństwa, wręczając zagadniętym odblaskowe opaski. Na podarunek załapały się nawet grupy uczniów zmierzające ze swoimi nauczycielami do kina Amok. 

Rozmowy były sympatyczne, a akcja spotkała się z pozytywnym przyjęciem wśród gliwiczan. Pochwał policjantkom nie szczędzili nawet młodzi obcokrajowcy, którzy działania mające w haśle bezpieczeństwo ocenili jako bardzo ważne.

Policjantki wyłapywały przy okazji pieszych niezdyscyplinowanych, którzy przechodzili na drugą stronę jezdni mimo czerwonego światła. Ale i oni, podobnie jak kierowcy, zamiast mandatu otrzymywali ustne upomnienie oraz opaskę. 

Akcję nasi mundurowi przeprowadzili w ramach kampanii europejskiej. 21 września był bowiem Europejskim Dniem Bez Ofiar Śmiertelnych Na Drogach, obchodzonym w ramach Europejskiego Tygodnia Mobilności.  

Czwartkowy projekt "Edward" (Europejski Dzień Bez Ofiar Śmiertelnych) trwał we wszystkich krajach Europy. Celem nadrzędnym była poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Chodziło o to, by promować je na różne, ciekawe, sposoby.  

"Edward" promował więc „wizję zero”, przyjętą już w wielu krajach Europy. Czyli: zero śmiertelnych ofiar wypadków na drogach. Dlatego w czwartek w Gliwicach prosiliśmy zaczepionych przez policję przechodniów, by pozowali do zdjęć, tworząc dłońmi cyfrę zero.  

Brak wypadków na drogach - założenie akcji "Edward" jest niezwykle trudne do osiągnięcia w praktyce. Organizatorzy podkreślają jednak, że oprócz wzmożonej aktywności policji chodzi o zwrócenie uwagi na powszechny problem, jakim jest duża liczba osób tracących zdrowie lub życie w wypadkach na drogach.  

A główne przyczyny wypadków od lat pozostają niezmienne: niedostosowanie prędkości do warunków, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i nieprawidłowe zachowania wobec pieszych. 

- Uważajmy na drogach, pamiętajmy o dostosowaniu prędkości do panujących na nich warunków, nie przeceniajmy własnych umiejętności, za kierownicę wsiadajmy trzeźwi - napomina nadkom. Marek Słomski. - Piesi zaś powinni rozglądać się, zanim wejdą na przejście, być widocznymi dla kierowców. Dlatego rozdajemy odblaski. Trzeba je nosić po zmroku w terenie niezabudowanym. Każdy kierowca doskonale wie, że w takich miejscach pieszy, szczególnie ten w ciemnym ubraniu, jest niewidoczny - Słomski dodaje, że poziom bezpieczeństwa na drogach zależy od zachowania każdego z nas, uczestników ruchu. 


Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj